Tych zup nie gotuj na rosole. To prosta droga, żeby je zepsuć
Panuje przekonanie, że najlepsze zupy wychodzą na rosole. I nie da się ukryć, że niektóre rodzaje zup przygotowane na esencjonalnej bazie rosołowej wychodzą rzeczywiście genialnie. Jednak nie każda zupa potrzebuje bulionu jako bazy. Są takie, które po prostu nie wyjdą smaczne oraz takie, w których smak rosołu zdominuje całą resztę, albo odwrotnie - zupełnie zginie. Jakich zup nie gotować na rosole? Podpowiadamy.
Nie każda zupa przygotowana na rosole wychodzi smaczna. Oczywistym przykładem są słodkie zupy owocowe, które nigdy "nie grają" z rosołem. Ale co z zupami wytrawnymi? Czy każda można przygotować na niedzielnym rosole. Niekoniecznie. Przepisy na najlepsze zup na bazie rosołu znajdziecie w tekście: 15 przepisów na znakomite zupy na rosole
Proste polewki nie potrzebują rosołu
Proste zupy ziemniaczane, wodzionki, zapalanki i inne upy z zasmażką przygotowuje się na wodzie, nie na rosole. To kuchnia tania i minimalistyczna, ale bardzo smaczna sama w sobie. Przygotowanie takich zup na rosole mija się z celem. Po pierwsze znacznie zwiększy to koszt zupy, która z zasady ma być tania. Po drugie esencjonalny rosół będzie przebijał przez ich prosty smak, gasząc go lub wręcz sprawiając, że zupa nie będzie dobrze smakować.
Na rosole nie gotujemy zup zakwasowych
To byłyby dwa grzybki w barszcz. Jeśli zupa jest przygotowywana na zakwasie, to będzie wystarczająco esencjonalna i wyrazista, nie potrzeba już do niej rosołu. Nie gotujemy więc na rosole zalewajki, zarzucajki, żurku czy białego barszczu, a także barszczu czerwonego. Wystarczy nieco warzyw i zakwas, a zupa i tak będzie pyszna.
Na rosole nie gotujemy zup przygotowywanych na wędzonce
Bo i po co? Wędzonka ma tak intensywny smak i zapach, że przykryje nawet najintensywniejszy w smaku bulion. Po co więc ukrywać to, co w nim najlepsze. Kwaśnica, żur, fasolowa są wyraziste i intensywne, a także zawiesiste i esencjonalne. Nie potrzebują bazy rosołowej.
Chłodnik na rosole? Odpada!
Tu sprawa również wydaje się oczywista. Chłodnik ma być lekki i orzeźwiający, dlatego przygotowuje się go na maślance, kefirze lub soku warzywnym czy owocowym. Poza tym chłodnik jadamy po schłodzeniu. Wyobrażacie sobie stężały rosołowy tłuszczyk w letniej zupie na zimno? To się nie może udać.
Zupy gulaszowe nie potrzebują rosołu
Z zupami gulaszowymi rzecz się ma tak, że one nie potrzebują bazy w postaci rosołu. nie zaszkodzi on ich smakowi, ale nie jest konieczny do ich przygotowania. Ponieważ przygotowuje się je na mięsie, sa sycące i zawiesiste, dodawanie do nich rosołu, to marnowanie jego smaku. Są przepisy, które zalecają co prawda podlanie bulionem podsmażonego do zupy mięsa, ale myślę że pełnoprawny, esencjonalny rosół nie jest tu potrzebny.