Nie rób tego, gdy smażysz jajecznicę. Te błędy sprawią, że nie będzie tak smaczna, jak może być!

2022-05-18 14:01

Jajecznica to teoretycznie jeden z najprostszych ciepłych posiłków i potrafi ją zrobić każdy. W praktyce przyrządzenie naprawdę dobrej jajecznicy wymaga nieco wysiłku, ważna jest tu uważność oraz unikanie popularnych i często banalnych błędów. Czego nie robić przy smażeniu jajek? Jakie proste błędy mogą zepsuć efekt? Zwróć uwagę na szczegóły, a twoja jajecznica zawsze wyjdzie puszysta, lekka i pyszna.

Jajecznica
Autor: Shutteratock Dobrze usmażona jajecznica to pyszny i bardzo odżywczy posiłek.

Usmażenie dobrej jajecznicy wymaga chwili skupienia i uważności. Mimo że jest to posiłek, który przygotowujemy w dosłownie kilka chwil, to ten krótki czas warto poświęcić tylko temu jednemu zadaniu. Wedy jajecznica ma szansę wyjść idealna. Jest też parę zasad, których w tym czasie warto się trzymać. Jakościowe produkty, dobry sprzęt, właściwa temperatura i czas smażenia, właściwe przyprawy i dodatki - to wszystko ma znaczenie przy przygotowywaniu puszystej, lekkiej jajecznicy o idealnej konsystencji. Jakie błędy zazwyczaj popełniamy? Banalne, ale mające wpływ na ostateczny efekt. Jeśli nie chcesz jeść suchej, oklapniętej, niesmacznej jajecznicy, unikaj ich.

Błąd 1: Nieodpowiedni sprzęt

Do jajecznicy potrzebna jest dobra patelnia, o niezbyt cienkim dnie. Najgorsze, co możemy zrobić dla jakości naszej jajecznicy, ale i dla naszego zdrowia, to usmażyć jajka (czy cokolwiek innego) lub przygotowywać posiłki na podrapanej, porysowanej patelni z uszkodzoną, łuszczącą się (o zgrozo!) powłoką. Jajecznica z drobinkami teflonu? Nie dziękuję! Nie popełniaj tego błędu. Jeśli nie masz porządnej patelni, jajecznicę możesz usmażyć w rondelku ze stali nierdzewnej, a nawet w emaliowanym garnuszku. Wszystko jest chyba lepsze od teflonu w jajecznicy. Najlepszą jajecznicę, jaką jadłam robiła moja babcia (oczywista oczywistość ;)!). Zawsze smażyła ją w starym, ale bardzo zadbanym, żeliwnym rondlu. Wychodziła mega! Polecam.

Błąd 2: Nieodpowiednie akcesoria

Do usmażenia jajecznicy, nie potrzebujemy wiele sprzętu. Potrzebne jest naczynie, o czym wyżej oraz akcesorium do mieszania, o czym już teraz. Nie da się zrobić jajecznicy bez mieszania, to podstawowy wyróżnik tego sposobu przygotowywania jej. Z niemieszanych podczas smażenia jajek można zrobić omlet, a z niezmieszanych przed wylaniem na patelnie - jajko sadzone. Bez mieszania nie ma jajecznicy. Mieszać należy powoli i równomiernie, cały czas obserwując stan jajek. Czym mieszać? Ja najchętniej mieszam niewielką, drewnianą łyżką. Nieźle sprawdza się do tego celu silikonowa szpatułka, dzięki której łatwo dotrzeć do wszystkich zakamarków patelni. Widelec też jest ok, pod warunkiem, że patelni to nie szkodzi. Największym błędem, jaki możemy popełnić w tej kwestii, to mieszanie metalowym narzędziem w pokrytej teflonem lub inną delikatną powierzchnią patelni. Z oczywistych względów (patrz wyżej).

Błąd 3: Słabej jakości produkty

Aby zrobić jajecznicę w wersji podstawowej, bez dodatków potrzeba tak niewiele: jajek i odrobiny tłuszczu. Warto więc zadbać o to, żeby i jaja, i tłuszcz, na którym je smażymy, były naprawdę dobre. To one dają potrawie cały smak. Błędem jest użycie zjełczałego masła lub niesmacznego oleju. Jeśli dany rodzaj tłuszczu nie odpowiada ci smakowo, jajecznica na nim przyrządzona również nie będzie ci smakować. Powszechnie uważa się, że najlepsza jajecznica wychodzi na maśle. I nie da się ukryć jajka usmażone na świeżym masełku smakują obłędnie, ale potrzeba do tego nieco wprawy, by nie przypalić masła. Zagrożenia takiego nie ma raczej, gdy smażymy jajka na smalcu. Jeśli tłuszcz zwierzęcy nie stanowi dla was problemu, koniecznie spróbujcie. Aromatyczny smalec (na przykład wytopiony samodzielnie z podgardla wieprzowego) nadaje nowego smaku jajecznicy.

Dobre jajka to cenny produkt. Najlepsze są te wiejskie, od gospodarza posiadającego kilka szczęśliwych kur, które chodzą sobie gdzie chcą i pojadają różnorodne ziarna, trawki czy robaczki. Jeśli nie macie dostępu do takich jajek, wybierajcie te z hodowli ekologicznych, z chowu na wolnym wybiegu. Tak, zdaję sobie sprawę, że często wybieramy jajka patrząc na cenę, ale lepiej zjeść 2 dobrej jakości jaja niż cztery czy pięć jajek od kur, które spędzają całe życie w klatkach i są tylko maszynkami do ich produkcji. Nie wspierajmy tego niemoralnego biznesu, proszę!

Jajka – zdrowie w skorupce

Błąd 4: Nieodpowiednia temperatura i czas smażenia

Temperaturę i czas smażenia jajecznicy należy dostosować od ilości smażonych jaj, grubości dna patelni i rodzaju tłuszczu, na którym smażone są jajka. Najbezpieczniejszy jest średni ogień (w kierunku małego), bo na nim nie powinien przypalić się tłuszcz. Pamiętajmy, że masło i oliwa mają niski próg dymienia, więc nie rozgrzewajmy ich zbyt intensywnie. Olej można rozgrzać nieco mocniej, chyba że smażymy na kokosowym lub ryżowym - te mają wysoki punkt dymienia, podobnie jak smalec. Mocno rozgrzany olej i patelnia to jednak duże ryzyko zbytniego przesuszenia lub spalenia jajecznicy, więc lepiej pozostać przy bezpiecznej średniej temperaturze i dłuższym czasie smażenia, pozwalającym obserwować proces wysmażenia jaj.

Błąd 5: Wybijanie jajek bezpośrednio na patelnię

Wiele osób tak robi, rozgrzewa tłuszcz i wybija jajka prosto na patelnię. To jest błąd. Zwłaszcza jeśli smażymy więcej niż jedno czy dwa jaja. Lepiej jajka wybić do miseczki, pojedynczo, sprawdzając świeżość każdego z osobna. Dzięki temu mamy pewność, że nie zepsujemy całej jajecznicy jednym niezbyt świeżym jajkiem. Poza tym wybite wcześniej do miseczki i dobrze rozkłócone jajka będą smażyć się równo, a jajecznica z nich przygotowana będzie bardziej puszysta. A jeśli chcecie puszystości z efektem WOW to mam dla was prosty trik. Jajka należy wybić do miski, dokładnie rozkłócić rózgą, a następnie wlać na patelnię przez sitko. To patent na uzyskanie wyjątkowej puszystości.

Błąd 6: Pozostawienie jajecznicy bez nadzoru

Jajecznicy trzeba podczas smażenia pilnować. Proces ścinania się białka jest na tyle dynamiczny, że odwrócenie od nich wzroku choćby na chwilę, może skutkować śniadaniowymi suchymi wiórkami. Lepiej wygospodarować te 5-10 minut na spokojne i uważne przygotowanie jajecznicy, a potem jeszcze spokojniejsze jej zjedzenie - z przyjemnością i smakiem. Taka jajecznica przygotowana i zjedzona w spokoju z pewnością będzie zdrowsza, niż ta smażona na szybko i zjadana w biegu. Smacznego.

Galeria: 6 przepisów na pyszną jajecznicę - z dodatkami i bez