Quiz. Co było na kartki w PRL-u? Jeśli dobrze odpowiesz na 8 pytań, rządzisz!

2024-10-20 19:19

W PRL-u życie nie było łatwe. Sklepy świeciły pustkami, a od ręki dostępny był tylko ocet. Aby kupić wiele podstawowych towarów, potrzebne były kartki, które wprowadzono zaraz po wojnie. Co można było kupić na kartki? Jeżeli pamiętacie tamtą szarą epokę, weźcie udział w naszej zabawie. Czeka na was dziesięć pytań o produkty sprzedawane na kartki za komuny. Powodzenia!

Co było na kartki w PRL-u?
Autor: Wikipedia - domena publiczna Pamiętasz, co można było kupić na kartki w Polsce Ludowej? Sprawdź się!

Kartki w PRL-u

Reglamentację towarów wprowadzono w Polsce Ludowej zaraz po II wojnie światowej. Obowiązywała prawie do końca lat 80., kiedy upadła komuna. Kartki na żywność i wiele innych towarów przysługiwały ludowi pracującemu. Drukowała je mennica, a kolektyw robotniczy otrzymywał je w zakładach pracy. Nie było to jednak takie proste, ponieważ wydawano je według ścisłych zasad. Przydział kartek na żywność i towary przemysłowe w PRL-u uzależniony był od zawodu, miejsca zamieszkania i wieku.

Co było na kartki w PRL-u?

Za komuny w sklepach brakowało wielu produktów, a jeżeli się pojawiały, ustawiały się po nie kilometrowe kolejki. Na kartki sprzedawano prawie wszystko. Od masła i cukru, przez mleko w proszku dla dzieci, a kończąc na artykułach przemysłowych jak proszek do prania czy mydło. Nawet kawa i herbata były sprzedawane tylko i wyłącznie na kartki.

Jeżeli pamiętacie, jak w PRL-u reglamentowano artykuły spożywcze, sprawdźcie się w tym szybkim quizie. Ci, którzy kojarzą kartki na żywność z opowieści rodziców, zanim zaznaczą odpowiedź, powinni dobrze się zastanowić. Dla młodego pokolenia niektóre pytania i odpowiedzi mogą być szokujące.

Zobacz galerię z najlepszymi przepisami kulinarnymi z czasów PRL-u, które do dziś są popularne.

Masło - co warto o nim wiedzieć?

Quiz. Co było na kartki w PRL-u? Jeśli dobrze odpowiesz na 8 pytań, rządzisz!

Pytanie 1 z 10
Do którego roku obowiązywały w Polsce kartki na żywność?
Doktórka
Śląsk. 1974 rok. Doktor Jolanta Wadowska-Król odkrywa u dzieci ołowicę, niebezpieczną chorobę wywołującą szereg poważnych dolegliwości. Skala problemu okazała się ogromna. Przebadała blisko 5 tys. najmłodszych i kierowała na dalsze leczenie. Sama wiele ryzykowała. Historię „Doktórki od familoków” poznacie w kolejnym odcinku podcastu „Polska na ucho”. Autorką reportażu jest Natalia Czarnuch.
Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski
Polska na ucho || Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski