Orzechówka de lux, czyli doskonała nalewka z zielonych orzechów włoskich na spirytusie
Dieta bezglutenowa
Dieta wegańska
Dieta wegetariańska
Na wyborną orzechówkę składają się najlepszej jakości składniki: zerwane w odpowiednim czasie zielone orzechy, dobrej jakości spirytus oraz świeże i wyselekcjonowane przyprawy, które dodają głębi i niepowtarzalności temu trunkowi. I kilka sekretów – a ja Wam je zdradzę.
Czas na zbiór zielonych orzechów włoskich zaczyna się mniej więcej na 2 tygodnie przed dniem św. Jana i trwa do połowy lipca – wszystko zależy od regionu, w którym zbieramy orzechy, oraz od pogody (liczby słonecznych dni). Najlepsze orzechy to takie, które są dobrze wybarwione, średniej wielkości, miękkie i pachnące cytrusem. Ja wybieram odmianę Jacek, która zawdzięcza swoją nazwę ks. Jackowi Odrowążowi (to on zachwycony wielkimi orzechami rosnącymi w Rzymie przywiózł je do Polski i rozpowszechnił na naszych ziemiach).
Idealna proporcja to 30 orzechów na każdy litr spirytusu. A jaką moc ma mieć ten spirytus? Możemy zalać orzechy pełnym 95-procentowym spirytusem (wówczas orzechy macerujemy krócej, czyli ok. 4 tygodni) lub 60–70-procentowym.
Jakich użyć przypraw? Zielony orzech ma tak mocny smak, że nie zaszkodzą mu, a wręcz go podkręcą, przyprawy, które długo pracują w nalewce (nawet po ich fizycznym usunięciu) i niejedną potrafią zwyczajnie popsuć. Chodzi tu o goździki, korę cynamonu (wybierajmy cejloński) i anyż, którego smak potrafi zdominować całą nalewkę, a w orzechówce po roku staje się nieoczywisty, słabo wyczuwalny – ale uwierzcie: robi swoje.
Równie ważne jest używanie odpowiedniego noża, za pomocą którego kroimy orzechy – powinien być ceramiczny. Zwykły nóż stalowy potrafi zostawić metaliczny posmak, pod wpływem którego nalewka później gorzknieje.
I dajmy orzechówce czas na dojrzewanie. O ile świeża ma posmak wręcz antybiotykowy, to po 2–3 latach wszystko w niej się pięknie układa. To wyborny trunek, do tego dobrze wpływa na żołądek (w tym nerwice żołądka) i trawienie. Wiadomo, że wszędzie trzeba zachować umiar, a nalewka uczy kultury picia alkoholu, bo ten szlachetny trunek długo się sączy, delektując jego smakiem.
Zobacz też: Błędy przy robieniu nalewek - wyklucz je, a zrobisz trunek idealny
Przepis na orzechówkę de lux
SKŁADNIKI
- 30 zielonych orzechów włoskich
- 1 l spirytusu 70-procentowego
- ok. 0,7 kg cukru trzcinowego
- 1 l wody źródlanej
- 7 ziaren czarnego pieprzu
- 5 goździków
- kawałki gałki muszkatołowej
- kawałek kory cynamonu cejlońskiego (ok. 3 cm)
- skrzydełko anyżu
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Orzechy kroimy (koniecznie w rękawiczkach, bo ciemne plamy niezwykle długo się utrzymują na skórze) za pomocą noża ceramicznego w ćwiartki bądź ósemki.
- Dodajemy przyprawy – możemy je umieścić w specjalnej pończosze, wówczas łatwiej je będzie wyławiać.
- Pokrojone orzechy zalewamy alkoholem i macerujemy na słonecznym stanowisku do 6 tygodni.
- Po tym czasie zlewamy nalew znad orzechów.
- Z wody i cukru sporządzamy syrop. Gdy wystygnie, zalewamy nim pozostałe z nalewu orzechy. Syrop zostawiamy tak samo jak poprzednio na słonecznym stanowisku przez ok. miesiąc.
- Po odpowiednim upływie czasu zlewamy syrop i łączymy go z I nalewem (do słabszego dodajemy mocne). Ja dodatkowo zalewam orzechy ponownie przegotowaną wystudzoną wodą (tyle, by przykryła orzechy) i pozostawiam jeszcze na kilka tygodni. Zyskuję wówczas słabą wódkę, którą zostawiam osobno albo dodaję przy kupażowaniu nalewki.
- Orzechówka powinna dojrzewać choć 3 lata – czas naprawdę jej służy. Cierpliwość zaś zostanie wynagrodzona jej wspaniałym bukietem.
- A co z orzechami? Nie wyrzucajcie! Zróbcie z niej czarną konfiturę. Przepis znajdziecie tutaj: https://beszamel.se.pl/przepisy/przetwory/czarna-konfitura-z-zielonych-orzechow-ponalewkowych-re-zJxS-r5e8-Mkfb.html