Jakie jabłka do kaczki - z jakimi jabłkami piec kaczkę?
Jakie jabłka do kaczki? Jakie jabłka wybrać, by upieczona z nimi kaczka była cudownie soczysta i smaczna? Czy rodzaj jabłek ma znaczenie?
Jakie jabłka do kaczki?
Kaczka z jabłkami to klasyczne danie, za granicą uznawane za typowo polskie. Pyszne soczyste mięso, pachnące majerankiem, z rumianą skórką i z kawałkami upieczonych w kaczym tłuszczu jabłek - to jest to, co lubią chyba wszyscy mięsożercy. Jak osiągnąć taki efekt? Dlaczego dobór odmiany jabłek ma znaczenie?
Mięso z kaczki bywa suche, zwłaszcza, gdy wybieramy kaczkę z wolnego chowu, taką która chodziła i pływała. Jej mięso będzie ciemniejsze niż to z kaczek hodowlanych, a tłuszczu będzie znacznie mniej. Wtedy warto taką kaczkę zamarynować w winie lub cydrze. Dodatek kwaśnych substancji powoduje kruszenie mięsa, nasącza je też odpowiednim aromatem.
Jabłka do kaczki powinny być więc kwaśne i twarde - idealne są jabłka starych odmian, takie jak antonówka, szara i złota reneta, boiken i piękna z boskoop
Antonówka to jabłko idealne na szarlotkę, do nadziewania kaczki i innych mięs. Jednak tylko wtedy, gdy jest mało dojrzała, bo dojrzałe antonówki są już miękkie i soczyste. Poza tym, antonówki nie nadają się do długiego przechowywania, od września już trudno je kupić, a zimą są niedostępne.
Szara i złota reneta to jabłka starych odmian, o zwartym, twardym i kwaskowatym miąższu. Idealnie nadają się na szarlotkę. Świetnie nadają się też do nadziewania mięsa - nie tylko kaczki, doskonale pasują też do wieprzowiny i kurczaka. Można je też dłużej przechowywać niż antonówki - można je kupić nawet w połowie zimy. Jednak to już rzadkie stare odmiany, których nie kupimy w supermarketach - jedynie na targu.
Boikeny to jabłka kwaskowate, też starej odmiany, ale nieco dostępniejsze niż renety i antonówki. Mają nieco mniej zawarty miąższ niż renety, ale także można je wykorzystać do nadziewania kaczki - nie rozgotowują się na miazgę podczas pieczenia.
Jabłka o uroczej nazwie Piękna z Boskoop, popularnie zwane boskopami, to jabłka kwaśne, o dość długim czasie przechowywania. Można je więc, podobnie jak boikeny, kupić także zimą. Nie są tak kwaśne i zwarte jak renety, ale mimo to nadają się do nadziewania mięs.
Oczywiście, w przypadku braku możliwości kupna jabłek z wyżej wymienionych odmian, możemy nadziać kaczkę innymi jabłkami, musimy jednak liczyć się z faktem, że podczas pieczenia rozgotują się nam wewnątrz kaczej tuszki. Dlatego radzimy wybierać jabłka jak najtwardsze, wręcz niedojrzałe i najkwaśniejszych odmian.