Imbir kandyzowany - prosty przepis
Imbir, znany w Chinach od 3 tys. lat, warto bliżej poznać. Ma szereg właściwości leczniczych. Kandyzowany jest wyjątkowym specjałem. Ale można go samodzielnie przygotować w domu.
Imbir kandyzowany smakuje wyjątkowo, a będzie jeszcze bardziej, jeśli uświadomimy sobie jak cenny jest dla zdrowia. Zawiera on m.in. gingerol i zinferon - substancje te mają lecznicze właściwości.
Olejek zawarty w kłączu imbiru pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia. Łagodzi mdłości, przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii. Wzmaga apetyt. Zmniejsza agregację (zlepianie) płytek krwi, łagodzi bóle miesiączkowe.
Imbir leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Dlatego chodzi w skład niektórych maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom. Imbir leczy też migreny. Ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Poprawia ukrwienie mózgu. Polepsza krążenie krwi.
SKŁADNIKI
- 0,5 kg świeżego imbiru
- 1 kg cukru (najlepiej trzcinowego)
- woda
- sól
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Imbir trzeba obrać. Najwygodniej zrobić to skrobakiem do warzyw. Niektórzy proponują skrobanie łyżeczką.
- Po obraniu kroimy imbir w poprzek włókien na cienkie plastry (ok. 2 mm). Zalewamy kawałki zimną wodą (tak by tylko przykryła imbir), solimy lekko i doprowadzamy do wrzenia.
- Przez moment gotujemy i odlewamy wodę. Wsypujemy cukier, zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu ok. 2 godzin. Często mieszamy.
- Po wyjęciu z garnka suszymy. Na koniec obsypujemy cukrem trzcinowym. Wsypujemy do słoika i trzymamy w chłodnym miejscu. Podajemy gościom do herbaty, kawy.