Pierogi z pieca z młodą kapustą i pieczarkami - danie palce lizać
Dieta wegetariańska
Pierogi z farszem z młodej kapusty i z pieczarek to mój ulubiony przepis Neli Rubinstein (nieco go zmodyfikowałam). To gwarancja kulinarnego sukcesu – goście za nimi wprost przepadają. Pierogi są obłędne – i na ciepło, i na zimno. Są przy tym sycące, a pewien sekretny składnik sprawi, że będą łatwo strawne. Spróbujcie sami.
SKŁADNIKI
- farsz:
- młoda kapusta
- 500 g pieczarek
- 2 cebule średniej wielkości
- posiekany szczypior
- przyprawy: sól, suszony tymianek, pieprz, szczypta mielonego kminku, gałka muszkatołowa
- otarta skórka z cytryny bio
- masło klarowane
- ciasto:
- 2 szklani mąki (typ 500)
- 200 g schłodzonego masła
- 250 g schłodzonego serka homogenizowanego
- płaska łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
- jajko do posmarowania ciasta
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Zaczynamy od farszu (możemy go zrobić dzień wcześniej). Poszatkowaną młodą kapustę wrzucamy na 5 minut do wrzącej wody. Osączamy.
- Blanszowaną kapustę podsmażamy na maśle klarowanym. Dodajemy sól oraz otartą skórkę z cytryny ekologicznej, ).
- Kroimy cebulę w półtalarki, a pieczarki w drobną kostkę. Siekamy szczypior.
- Na osobnej patelni dusimy na maśle klarowanym cebulę, a następnie pieczarki. Miękkie doprawiamy solą, pieprzem i suszonym tymiankiem.
- Łączymy kapustę z cebulą i pieczarkami. Całość doprawiamy świeżo startą gałką muszkatołową. Na koniec dodajemy szczypior. Gotowy farsz pozostawiamy do wystygnięcia.
- Czas na ciasto na pierogi. Z jego zrobieniem jest trochę zabawy, ale smak gotowego dania wynagrodzi nam wysiłek.
- Mieszamy przesianą mąkę z solą i siekamy ją z bardzo zimnym masłem. Dodajemy serek i chwilę zagniatamy – w zasadzie czubkami palców, aby ciepło naszych rąk nie rozpuściło masła. Ciasto będzie miało marmurkową konsystencję – i tak ma być. Kawałki masła i tak rozprowadzą się pod wpływem wałkowania, a później pieczenia.
- Ciasto zabezpieczone folią spożywczą chowamy do schłodzenia w lodówce (zwłaszcza gdy farsz jest jeszcze ciepły). Gdy składniki były w równej i niskiej temperaturze, wystarczy 15 minut. Gdy masło nadmiernie zmiękło, potrzeba ok. 2 godzin na schłodzenie.
- Przygotowujemy płaską blachę, na której rozkładamy papier do pieczenia. Tutaj będziemy układać pierogi.
- Zabieramy się za lepienie pierogów.
- Wałkujemy ciasto na grubość ok. 3 mm. Ważne jest, aby ciasto pozostawało jak najbardziej zimne, bo wówczas nie będzie się kleić do wałka. Dlatego jednorazowo biorę małe partie ciasta, a resztę chowam z powrotem do lodówki.
- Wykrawamy za pomocą większego kubka krążki o średnicy ok. 9 cm. Nakładamy zimny farsz i formujemy pierogi. Najlepiej jest zawijać brzegi, aby w trakcie pieczenia się nie rozeszły. Uformowane pierogi układamy na blasze z zachowaniem bezpiecznego odstępu (ok. 2–3 cm) – ja blachę z każdą nową partią wkładam do lodówki.
- Na koniec wszystkie pierogi smarujemy rozkłóconym jajkiem z dodatkiem łyżeczki wody. Zabezpieczy to je przed rozklejaniem i zapewni im ładny połyskliwy kolor.
- Pierogi wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze ok. 200ºC, aż nabiorą rumianego koloru (przez ok. 25–30 minut).
- Pierogi podajemy jeszcze ciepłe. Dobre są też zimne – jeśli coś z nich zostanie.
Skórka cytrynowa - niedoceniany dodatek nie tylko do ciast
Do przygotowania dań ze skórką cytrynową warto użyć cytryny bio, której skórka nie jest pokryta imazalilem ani tiabendazolem (to bardzo szkodliwe substancje zabezpieczające cytrusy na czas transportu). Skórka nada kapuście dodatkowej cytrusowej świeżości, a przy tym uchroni nas przed wzdęciem, tak samo jak kminek (uspokajam tych, którzy go nie lubią: nie będzie wyczuwalny w farszu, a zrobi swoje.
Skórka z cytryny zawiera mnóstwo olejków eterycznych i ma równie cytrusowy smak co sam miąższ. Do tego ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwwirusowe. Niestety, sprowadzane do nas cytrusy na czas transportu pokrywane są silnymi środkami przeciwgrzybiczymi, które chronią owoce przed pleśnią. Dodatkowo są one woskowane, co nadaje im ładny połysk i chroni przed obiciami – i równocześnie chroni… same środki konserwujące. Czytajmy opakowania zbiorcze cytrusów – na każdym z nich są informacje o użytych środkach ochronnych. To przede wszystkim imazalil oraz tiabendazol – bardzo toksyczne i nienadające się do spożycia, co potwierdza napis na kartonie: „skórka nie nadaje się do spożycia”. Są one na tyle toksyczne, że nie wystarczy nawet sparzenie owocu. Sprzyjają za to powstaniu nowotworów, bezpłodności i powikłaniom neurologicznym. Jeśli chcemy wykorzystać skórkę od cytryny (pomarańczy, mandarynek itp.), zainwestujmy wtedy w produkty bio.