'Chef. Historia Michela Morana' - o młodości Michela Morana, miłości, początkach w branży

2016-11-09 14:52

„Chef. Historia Michela Morana” to spisana przez  Pawła Lorocha biografia Michela Morana, człowieka doświadczonego, ciepłego, radosnego i pełnego pasji. Mochel Moran znany jest jako mistrz kuchni, restaurator i gwiazda popularnych programów kulinarnych. Jednak mało kto wie, jak fascynującą przeszedł drogę, by znaleźć się na szczycie...  

'Chef. Historia Michela Morana' - o młodości Michela Morana, miłości, początkach w branży
Autor: materiały prasowe Edipresse „Chef. Historia Michela Morana”

Przez ostatnie lata Michel Moran nie tylko pracował nad rozwojem założonej wspólnie z żoną Haliną restauracji Bistro de Paris w Warszawie, ale podjął też wiele wyzwań medialnych. Gotował w programie śniadaniowym, udzielał wywiadów, występował w reklamach, a za sprawą programów MasterChef i MasterChef Junior stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych osobowości telewizyjnych. Teraz zadania chefa bardzo znanej i docenianej przez smakoszy restauracji łączy z obowiązkami wynikającymi z błyskotliwej kariery medialnej, nie zapominając przy tym o pielęgnowaniu życia prywatnego. Dla Michela najważniejsza jest bowiem ukochana żona Halina, dzieci i wnuki.  Książka „Chef. Historia Michela Morana” pokazuje jednak, że droga mistrza kuchni do szczęścia i sukcesu nie była łatwa.

Michel Moran opowiedział dziennikarzowi Pawłowi Lorochowi, że jego rodzice musieli ciężko pracować i emigrować z Hiszpanii do Francji, by zapewnić byt licznemu potomstwu. Mały Michel, mimo skłonności do urwisowania był oczkiem w głowie rodziców. Już od szóstego roku życia chłopiec przejawiał zamiłowanie do jedzenia, chociaż objawienie, że chce być kucharzem, przyszło w gimnazjum. Żeby dostać się do szkoły gastronomicznej, musiał się sporo napracować. Rodzice z niedowierzaniem przyglądali się determinacji syna – pełnego pasji adepta sztuki kulinarnej. Do gotowania nie zniechęcały go nawet wypadki w kuchni, ogrom pracy, stres czy trudne egzaminy. Michel doskonale odnajdował się pośród setek precyzyjnych receptur i wyszukanych składników, wytrwale rozwijał wyobraźnię, szlifował odporność na presję oraz umiejętność pracy szybkiej, długiej, powtarzalnej i efektywnej.

Już jako szesnastolatek Michel zaczął pracować jako kucharz, a dzięki wysokiej pensji mógł dokładać się do rodzinnego budżetu. Moran strategicznie zmieniał pracodawców, by budować szerokie doświadczenie zawodowe, ale ciągłe zmiany pracy komplikowały życie osobiste. Młodzieńcze zamiłowanie do zabaw przecięte zostało niespodziewaną śmiercią ojca, która okazała się mocnym ciosem dla 20-letniego kucharza. Dużo radości przyniosło chefowi ojcostwo. Wkrótce Michel dojrzał do decyzji o ponownej emigracji – tym razem do Luksemburga. Jego życie odmieniło się w dniu, kiedy poznał tam Polkę, Halinę. Wkrótce kochające się małżeństwo wspólnie zamieszkało w Polsce.

Nowy etap w życiu Michela Morana zapoczątkowała wygrana w castingu na jurora w programie MasterChef. Dzięki swojej autentyczności szybko wzbudził sympatię widzów, a jego zabawne powiedzonka – w szczególności: „Oddaj fartucha!” – weszły do współczesnego języka. Zaprzyjaźnił się także z pozostałymi jurorkami: Magdą Gessler i Anną Starmach. Mimo popularności i zainteresowania mediów, Moran pilnie strzeże swojej prywatności, unika sensacji i skandali, nie lubi ścianek, a zamiast medialnych imprez wybiera rodzinne przyjęcia. Rodzina jest bowiem dla niego i jego żony Haliny najważniejsza.

Michel Moran podzielił się także z Pawłem Lorochem swoimi przemyśleniami i doświadczeniami związanymi Bistro de Paris. Opowiada, jak udało mu się nieznaną i nową restaurację przeistoczyć w ważne miejsce na kulinarnej mapie Polski, w jaki sposób zebrał zgrany zespół pracowników oraz jak dba o gości, by chcieli do niego wracać. Zdradza, jak tworzy doskonałe menu oraz dzieli się anegdotami i zabawnymi momentami z życia Bistro.

W książce nie mogło zabraknąć przepisów – Moran podzielił się 32 sprawdzonymi recepturami na ulubione i pyszne dania, m.in. tradycyjne hiszpańskie ciastka churros, kaczkę w pomarańczach, ośmiornicę po galicyjsku, tartę z ciasta francuskiego z truskawkami, sos bearneński czy małże Świętego Jakuba. Czytelnicy mają także możliwość zobaczyć niepublikowane dotąd zdjęcia z archiwum prywatnego, prezentujące Michela jako sześcioletniego chłopca, pozującego z rodzicami, Michela przytulającego swoje dzieci, szczęśliwego w dniu ślubu z Haliną, świętującego 50. urodziny czy pracującego w kuchni Bistro.

Co i kto miał decydujący wpływ na życie Michela Morana? Jaką ma opinię o polskich kulinariach? Co jest według niego ważniejsze – talent czy praca? Kiedy Michel płacze? Jaki jest jego ulubiony film? Którą postać historyczną najbardziej ceni? Na czym spędza czas wolny? Jaki zawód by wykonywał, gdyby nie był kucharzem? Czy zamieniłby swoje życie na jakiekolwiek inne? Czy chciałby coś zacząć od początku? Odpowiedzi na te wszystkie i jeszcze więcej pytań czekają w książce „Chef. Historia Michela Morana”.