Przetwory ze śliwek: co oprócz powideł można zrobić ze śliwek?
Powidła robi się na koniec sezonu śliwkowego, bo śliwki muszą być mocno dojrzałe. Łatwo to poznać - mają się marszczyć przy ogonku. Wcześniej śliwki typu węgierki można zamarynować. Marynowanie śliwek jest wyjątkowo łatwe - nie sposób niczego zepsuć!
Spis treści
Do marynowania najlepsze są tradycyjne węgierki. Wybieramy śliwki, które są twarde i jędrne. Nie mogą być zbyt dojrzałe ani za miękkie, bo w zalewie octowej jeszcze bardziej miękną.
Przygotowanie śliwek
Każdą śliwkę nakłuwamy kilkakrotnie szpilką lub wykałaczką i wrzucamy na chwilę najpierw do wrzącej wody, a potem do zimnej. Tak „wykąpane” śliwki osączamy na sicie. Zamiast marynować w całości, można je też rozkroić i wyjąć pestkę – to okazja, by sprawdzić, czy w środku nie ma robaka.
Gotowanie marynaty
Następnie przygotowujemy marynatę: gotujemy syrop z wody, cukru i octu. Na 1 kg śliwek potrzeba pół litra wody, 125 ml octu 10% i 30 dag cukru. Przygotowane śliwki układamy w słoikach typu twist i zalewamy gorącą marynatą. Do słoików można włożyć po kilka goździków, kawałek cynamonu, ewentualnie kłącza imbiru.
Pasteryzowanie
Słoiki zakręcamy, wkładamy do szerokiego garnka z ciepłą wodą - powinna sięgać do ok. 3/4 wysokości słoików, ale nie do samego wieczka. Podgrzewamy do zawrzenia, a następnie na małym ogniu gotujemy 15-20 minut (czas zależy od wielkości słoika). Gorące słoiki wyjmujemy (ostrożnie) z wody i ustawiamy do góry dnem na desce. Gdy będą zimne, sprawdzamy, czy są zamknięte, i chowamy do spiżarni.