Na jakim tłuszczu smażyć pączki, oponki i faworki? Nie popełnij tego popularnego błędu
Pączki, oponki i faworki to klasyczne wypieki karnawałowe, smażone w głębokim tłuszczu. Ważne, by podczas smażenia nie wchłonęły go zbyt wiele, bo nie tylko będą jeszcze bardziej kaloryczne, ale po prostu niesmaczne. Jaki więc tłuszcz wybrać do smażenia pączków i faworków?
Domowe pączki, faworki i oponki - dlaczego warto je zrobić samodzielnie?
Karnawałowe wypieki smażone w głębokim tłuszczu są pyszne, choć dość kaloryczne. Ale w okresie karnawału, a zwłaszcza w Tłusty Czwartek tradycyjnie jemy je ze smakiem. Warto przygotować je samodzielnie, gdyż kupione w sklepie są czasem tańsze, ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia, choćby ze względu na bardzo długą liczbę składników. O tym, co zawierają pączki ze sklepu możesz dowiedzieć się tutaj: Pączki sklepowe - czy wiesz, co jest w ich składzie?
Domowe wypieki karnawałowe nie tylko będą miały znacznie lepszy, znany ci skład, ale też są o wiele smaczniejsze niż te z sieciówek. Oczywiście jest też alternatywa - wypieki z renomowanych cukierni, jednak w obecnych czasach są bardzo drogie, więc zakup 12 pączków dla 4-osobowej rodziny może przekroczyć koszt samodzielnych wypieków - bez gwarancji jakości.
By jednak nie zmarnować ciasta, warto wiedzieć, na jakim tłuszcz usmażyć karnawałowe ciastka.
Na jakim tłuszczu smażyć pączki, oponki i faworki?
By nie popełnić błędu i nie otrzymać wypieków ociekających tłuszczem, należy dodać do ciasta mocny alkohol lub ocet, co zapobiega wchłanianiu przez nie tłuszczu. Ale przede wszystkim należy wybrać odpowiedni tłuszcz do smażenia. Powinien to być smalec albo frytura. Powiedzenie "jak pączek w maśle" jest o tyle nieprawdziwe, że do smażenia pączków nie nadaje się masło, także to klarowane.
Kiedyś do głębokiego smażenia używano frytury, która powstawała z łoju wołowego. Był to tłuszcz o wysokiej temperaturze dymienia, więc gdy było odpowiednio rozgrzany, nie palił się, a włożone do niego produkty od razu ścinał z wierzchu, zapobiegając wchłanianiu tłuszczu.
Dzisiejsze frytury to mieszaniny odpowiednio dobranych tłuszczów roślinnych. Mogą mieć postać stałą lub płynną. Kupimy je w niektórych supermarketach albo w specjalistycznych sklepach - stacjonarnych lub w sieci. Na fryturze warto smażyć nie tylko pączki, ale też frytki, japońską tempurę czy schabowe. Frytura nie ma smaku ani zapachu, nadaje się do używania we frytownicy, garnku i na patelni. Jest też doskonałym tłuszczem dla wegetarian lubiących dania smażone.
Drugim wyjściem, tańszym i łatwiej dostępnym jest smalec wieprzowy. Ma wysoką temperaturę dymienia więc prezentuje takie same zalety jak frytura.
Do smażenie karnawałowych wypieków wiele osób używa oleju, jednak nie jest to najlepszy wybór, bo olej zaczyna się palić wcześniej niż frytura czy smalec, a w efekcie - aby go nie spalić smażymy w niższej temperaturze, więc wypieki nasiąkają tłuszczem. A jeśli nie, to zjadamy w nich efekty palenia się tłuszczu, szkodliwe dla zdrowia.
Do smażenia w głębokim tłuszczu nie nadają się ani masło (nawet klarowane) ani oliwa z oliwek.
Zobacz wideo i dowiedz się jak zrobić idealne pączki
Zobacz galerię z przepisami na łatwe wypieki na Tłusty Czwartek