Jakich ryb unikać? Dlaczego nie wszystkie ryby są zdrowe?
Ryby są najlepszym źródłem białka oraz tłuszczów zwierzęcych. Zawierają także wiele cennych minerałów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Jednak nie wszyscy wiedzą, że niektórych ryb lepiej unikać. Dowiedz się, jakich ryb nie należy jeść.
Spis treści
- Dlaczego warto jeść ryby?
- Nie wszystkie ryby są jednak zdrowe!
- Zobacz wideo i dowiedz się, dlaczego warto jeść ryby morskie
Dlaczego warto jeść ryby?
Ryby to przede wszystkim źródło składników mineralnych, takich jak: potas, wapń, fosfor. Zawierają też witaminy: A, D i te z grupy B. Ważne jest również to, że zawierają kwasy omega-3, które mają zbawienny wpływ na układ nerwowy.
Nie wszystkie ryby są jednak zdrowe!
Na przykład tilapia to ryba sprowadzana z Chin, ze sztucznej hodowli. Zawiera połączenie kwasów omega-3 i omega-6, które nie jest zbyt korzystne dla zdrowia. Osoby chore na serce, stawy, alergię i astmę powinny całkowicie wykluczyć jej mięso z jadłospisu. Hoduje się ją często w zanieczyszczonych akwenach. Dodatkowo jest karmiona antybiotykami i hormonami.
Kolejną niezbyt zdrową rybą jest panga - również hodowana w sztucznych zbiornikach, głównie w Wietnamie. Karmi się ją sztucznymi granulkami, w których skład wchodzą mączka rybna, witaminy, ekstrakt z soi i manioku. Do hodowli sztucznej używa się też środków bakteriobójczych.
Mięso ryby maślanej zawiera z kolei ciężkostrawne i niebezpieczne woski, dlatego zjedzenie jej może skończyć się nawet wymiotami i zmianami alergicznymi skóry.
Warto również wiedzieć, że tuńczyk należy do ryb najbardziej skażonych rtęcią. Powinny go unikać zwłaszcza dzieci i kobiety w ciąży. Jeśli już mamy na niego ochotę, to wybierajmy tego białego.
Okoń nilowy natomiast nie zawiera dużej ilości toksyn, ale za to dużo kwasu palmitynowego, który może wpłynąć na zwiększenie wydzielania tak zwanego złego cholesterolu (LDL). To samo dotyczy suma afrykańskiego.
Decydując się na zakup łososia, powinniśmy wybierać tego dziko żyjącego albo z wód Pacyfiku i Atlantyku. Są one niestety mniej popularne niż norweski. Najwięcej substancji szkodliwych ma ten bałtycki.