Śledzie teściowej: przepis na śledzie w sosie pomidorowym z rodzynkami
Dieta bezglutenowa
Dieta niskokaloryczna
Śledzie mojej teściowej są absolutnie genialne. Ale jak się okazuje to jest jej wynalazek. Zapewne Twoja teściowa, także teściowa mojej przyjaciółki i sąsiadki sąsiada też takie śledzie robi. Dlaczego? Bo są przepyszne. Śledzie w łatwym sosie pomidorowym, aromatyzowanym przyprawami z dodatkiem rodzynek są po prostu boskie!
SKŁADNIKI
- 500 g śledzi matias w oleju
- 2 cebule, pokrojone w kostkę
- 2 łyżki oleju do smażenia
- 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego
- 150 ml keczupu
- 1/2 łyżeczki ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 1/4 łyżeczki pieprzu mielonego
- cukier i sól do smaku
- 4 łyżki rodzynek
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Cebulę zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. Dodać do niej koncentrat pomidorowy i smażyć jeszcze pół minuty.
- Do cebuli dodać keczup i przyprawy. Zagotować. Dodać rodzynki. Zamieszać. Przyprawić cukrem i solą do smaku. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.
- Śledzie pokroić w dzwonka, czyli kawałki wielkości kęsa.
- Na dno salaterki lub słoika wlać trochę sosu pomidorowego. Ułożyć wartwę śledzie i przykryć je kolejną porcją sosu. Postępować tak, aż do wyczerpania składników.
- Śledzie wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny, aby się "przegryzły". Smacznego!
Książka "Dzieje łakomstwa i obżarstwa" to zbiór niezwykle smacznych felietonów o historii jedzenia. Jak na przestrzeni wieków ludzie zaspokajali swój apetyt? Adrianna Stawska-Ostaszewska redaktorka serwisu kulinarnego Beszamel.pl, felietonistka i pisarka zabierze was w podróż w czasie i przestrzeni. Przedstawi wam kuchnię starożytnego Rzymu, kulinarne rytuały prasłowiańskie, największą fetę gastronomiczną XIX w. Dowiecie się, dlaczego chleb był wcześniej niż rolnictwo, czemu ciasto francuskie zawojowało Europę i skąd się wzięły bary mleczne. Poznacie sekrety największych kucharzy i kucharek. Całość opatrzona jest współczesnymi przepisami kulinarnymi. Książkę można kupić tutaj: SKLEP - DZIEJE ŁAKOMSTWA I OBŻARSTWA