Roladki z karkówki - mięciutkie, soczyste, z pysznym farszem
Roladki z karkówki to jeden z moich ulubionych sposobów podania tego mięsa. Są bardziej soczyste niż te ze schabu środkowego, mają bardziej zdecydowany smak, a farsz dodaje im jeszcze charakteru.
Schab karkowy, zwany też baleronem - gdy ma postać wędliny - jest poprzerastany tłuszczem. Dzięki temu mięso jest smaczniejsze po upieczeniu w całości, a także pod postacią kotletów czy roladek. Tłuszcz wytapiając się podczas obróbki cieplnej nasącza mięso, nie jest więc ono suche. Jest też nośnikiem smaku, dlatego dania z karkówki są bardziej lubiane niż ze schabu środkowego. Niestety, nie polecamy ich osobom z podwyższonym cholesterolem, chyba, że bardzo okazjonalnie. Bo choć wieprzowina została już odczarowana jako niezdrowa, to jednak tłuszcz zwierzęcy (poza tym z ryb) niekoniecznie. Ale raz czy dwa razy w roku można sobie pozwolić na grzeszek i zjeść pyszną karkówkę.
SKŁADNIKI
- około 1,2 kg niezbyt przerośniętej karkówki
- sól, pieprz do smaku
- Marynata:
- mały kubek jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki musztardy
- 1 łyżeczka miodu
- płaska łyżeczka papryki słodkiej
- Farsz:
- 50 dag pieczarek
- 1 cebula
- 100 g żółtego łagodnego sera lub kulka mozzarelli
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz do smaku
- tłuszcz do smażenia
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Karkówkę pokroić w dość cienkie plastry, lekko rozbić, oprószyć solą i pieprzem i odstawić do lodówki.
- Pieczarki i cebulę drobno posiekać, podsmażyć na tłuszczu do odparowania nadmiaru wody. Przestudzić, dodać przyprawy i starty ser.
- Z podanych składników przygotować marynatę. Posmarować nią każdy plaster mięsa, na nim ułożyć farsz i dokładnie zwinąć, tak by farsz nie wydostał się na zewnątrz. Spiąć wykałaczką.
- Roladki obsmażyć na rumiano na rozgrzanej patelni. Umieścić w naczyniu żaroodpornym (z przykryciem) lub brytfance. Piec ok. 25 minut, pod przykryciem, w piekarniku nagrzanym do 180ºC. Można na czas pieczenia podlać resztką marynaty rozrobioną z wodą lub winem.
- Na koniec można na 5 minut odkryć naczynie i włączyć termoobieg, by mięso ponownie się lekko zrumieniło, a sos zredukował