Pieczona gęś z sosem z powideł śliwkowych: pomysł na obiad
Pieczona gęś z sosem z powideł śliwkowych to doskonały pomysł na odświętny obiad. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim biesiadnikom. Zaskocz swoich gości i przygotuj pyszne danie z gęsi - nie tylko na św. Marcina.
Listopad w staropolskiej tradycji był czasem, kiedy na stołach królowała gęś. Według słownika Kopalińskiego: "Nie masz lepszej zwierzyny jako nasza gąska, dobre pióro, dobry mech, nie gań mi i miąska". Z pieczonej gęsi wróżono też, jaka będzie zima. Mówią o tym przysłowia związane z dniem 11 listopada, kiedy obchodzimy św. Marcina. Jedno z nich to: Gdy Marcinowa gęś po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.
Zwyczaj spotkań przy tłustej gęsi jest do dziś znany i praktykowany w wielu rejonach Europy. My również zachęcamy do zorganizowania rodzinnego spotkania przy pieczonej gęsi. Nie zapomnijcie, aby po uczcie sprawdzić, jaka czeka nas zima!
SKŁADNIKI
- 1 młoda gęś o wadze około 4,5-5 kg
- 1 pęczek włoszczyzny (marchew, pietruszka, cebula, seler)
- sól, pieprz
- majeranek
- 2 główki czosnku
- 100 g orzechów laskowych
- 1 słoik powideł śliwkowych (najlepiej domowej roboty)
- 100 ml wytrawnego wina czerwonego
- suszone morele i rodzynki
- łyżka masła
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Gęś myjemy, odcinamy lotki oraz kuper, następnie nacieramy solą i pieprzem na zewnątrz i od środka, a majerankiem tylko od środka (aby nie przypalić przypraw podczas pieczenia).
- Do środka gęsi wkładamy dwie całe główki czosnku z łupinami.
- Na dno gęsiarki (duże owalne naczynie do pieczenia) wkładamy pokrojoną włoszczyznę, a na niej układamy gęś. Gęsiarkę, przykrytą pokrywką, wstawiamy na jeden dzień do lodówki lub w chłodne miejsce. Gęś pieczemy następnego dnia.
- Naczynie z gęsią wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 140°C. Gęś pieczemy pod przykryciem przez około 3,5 godziny (45 minut na każdy kilogram). Pod koniec pieczenia zdejmujemy pokrywkę, aby mięso ładnie się przyrumieniło.
- W czasie gdy gęś się piecze, rozpuszczamy na patelni łyżkę masła i przesmażamy orzechy laskowe.
- Z soku z pieczonej gęsi, którego powinno być całkiem sporo, przyrządzamy sos. Dusimy w nim suszone morele i rodzynki, dodając stopniowo powidła, a następnie dolewając czerwone wino. Na koniec wrzucamy przesmażone orzechy.
- Pieczoną gęś kroimy, dopóki jest gorąca. Układamy na talerzach i polewamy obficie sosem z powideł śliwkowych. Pieczona gęś najlepsza będzie z kopytkami.