Jak kupić dobrą wędlinę i nie nabrać się na wyrób wędlinopodobny?
Kupując wędlinę w sklepie, wcale nie możemy być pewni, że zawiera ona 100% mięsa. Warto więc poznać drobne sztuczki producentów oraz kilka porad, jak nie dać się na nie nabrać.
Spis treści
- Wędliny - ile w nich mięsa
- Czytaj to, co jest napisane drobnym druczkiem
- Na pierwszy rzut oka
- Spróbuj samemu przyrządzić szynkę
Wędliny - ile w nich mięsa
Od 2003 roku polskie prawo nie reguluje już kwestii związanych z nazewnictwem wyrobów wędliniarskich. Dlatego konsumenci muszą zachować czujność, kupując produkty mięsne. Producent ma obowiązek przekazać pełną informację o ich składzie. Uwaga, bo jeżeli ten warunek zostanie spełniony, śmiało może nazwać swój produkt wędliną. Nawet jeśli w owej "wędlinie" jest tylko 20% mięsa.
Czytaj to, co jest napisane drobnym druczkiem
Aby dokonać dobrego zakupu powinniśmy zawsze zapoznać się z treścią etykiety, szczególnie ze składem wyrobu. W przypadku zakupów w sklepie mięsnym, gdzie nie kupujemy paczkowanych wędlin, możemy śmiało zadawać sprzedawcy te "niewygodne" pytania. Ma on obowiązek udzielić nam informacji na temat składu tego, co sam sprzedaje.
Na pierwszy rzut oka
Dobra gatunkowo wędlina nie powinna się błyszczeć ani mienić kolorami. Nie powinna też zostawiać mokrych śladów. Te cechy świadczą bowiem o wysokiej zawartości konserwantów oraz wody. Warto wiedzieć, że najjaśniejsza jest wędlina drobiowa: każda inna jest ciemniejsza. Im wędlina lepsza, tym jej barwa jest mniej jednolita. Nie powinna też zawierać fragmentów przypominających żel, gdyż może to świadczyć o zawartości karagenu (E407), wykorzystywanego w przemyśle spożywczym jako substancja zagęszczająca i żelująca.
Pamiętajmy, że najważniejsza jest marka producenta. Bywa bowiem tak, że nazwy są takie sama, a składy zupełnie od siebie różne. Jeżeli wybieramy zakupy w sklepie mięsnym, niech to będzie taki sklep, w którym widoczne są etykiety.
Spróbuj samemu przyrządzić szynkę
Jak widać, aby zakupić prawdziwe i wysokobiałkowe produkty mięsne, musimy stoczyć prawdziwą batalię z producentami. Czasami warto poświęcić trochę czasu i samemu przygotować domową szynkę. Potrzeba do tego jedynie surowego mięsa, soli i przypraw. Pamiętajmy, że im bardziej ubogi skład, tym zdrowsza będzie wędlina.