Ruszyła 22. Świąteczna Zbiórka Żywności

2018-11-30 14:28

30 listopada w CH Tesco Gocław odbyło się otwarcie 22. Świątecznej Zbiórki Żywności. Akcja organizowana  jest przez Banki Żywności. W zbiórkę zaangażowali się znani i lubiani, którzy dają przykład jak dzielić się tym, co dobre. Akcję wspierają znani i lubiani, m.in. Marta Kielczyk, Milenę Rostkowską-Galant, Julia Wróblewska i Jacek Rozenek.

22. Zbiórka Żywności
Autor: Anna Szubińska Uroczystość otwarcia 22. Zbiórki Żywności odbyła się przy współudziale znakomitych gości.

Banki Żywności zachęcają, by robiąc zakupy dla siebie w najbliższy weekend, przy okazji dołożyć do zbiórkowych koszy choćby jeden produkt z myślą o innych. Najbardziej pożądane są te z długimi terminami przydatności, jak np.  mąka, makaron, kasza, cukier, olej, konserwy, przetwory owocowe i warzywne, bakalie, słodycze. Organizacja przypomina, że nawet jeden produkt ma znaczenie, ponieważ małe gesty setek tysięcy ludzi, zsumowane razem dają realny wymiar pomocy. W zeszłym roku Banki Żywności zebrały 776 ton jedzenia, z których możliwe było przygotowanie ponad 1,5 miliona świątecznych posiłków dla osób potrzebujących.

Aby pomóc potrzebującym spędzić radosne święta, wystarczy włożyć do specjalnych koszty zbiórkowych produkty spożywcze, takie jak cukier, mąkę, olej, konserwy i żywność dla niemowląt. W razie wątpliwości, wolontariusze w sklepach odpowiedzą na wszelkie pytania dotyczące produktów żywnościowych kwalifikujących się do zbiórki. Po zakończeniu akcji Tesco przekaże Bankom Żywności darowiznę w kwocie 20% całkowitej wartości zebranych produktów.

Oprócz żywności zbiórkowej Banki Żywności, jak co roku, będą uzupełniać paczki świąteczne o inne produkty, m.in. z krótkimi terminami przydatności jak warzywa, owoce czy nabiał, pozyskane w ramach swojej codziennej działalności od producentów i ze sklepów.

- Zbiórka ma charakter ogólnopolski, co nie znaczy, że bezosobowy. Pamiętajmy, że tam po drugiej stronie zawsze jest jakaś konkretna historia i konkretna osoba, której pomagamy. Żywność z koszy zbiórkowych w konkretnym mieście zawsze trafia do osób potrzebujących z lokalnej społeczności, do naszych sąsiadów, osób i dzieci, których nie stać na zakup jedzenia, być może też naszych znajomych, o których nawet nie wiemy, że są w potrzebie. Paradoksalnie to bardzo częsty przypadek. – podkreśla Dorota Jezierska, Wiceprezes Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności.