Kompoty na zimę: czereśnie, wiśnie, śliwki. Jak robić?
Przygotowanie na zimę kompotów nie wymaga wiele pracy, a daje ogromną satysfakcję. Kompoty domowej roboty z czereśni, wiśni czy śliwek mogą być znakomitym deserem podczas rodzinnego obiadu. Podając je do picia dzieciom można mieć pewność, że nie zawierają szkodliwych substancji chemicznych. Polecamy przepisy na: Kompot z czereśni Dżem z czereśni Nalewka z czereśni
Przygotowując kompoty na zimę, postarajmy się wybrać jak najlepsze owoce – jędrne, zdrowe, bez plam i nalotów oraz w miarę możliwości z upraw ekologicznych. Owoce należy umyć i osuszyć na czystych ściereczkach. Czereśnie, śliwki, renklody, mirabelki itp. można wydrylować, ale nie jest to konieczne. W przypadku wiśni, których pestki zawierają kwas pruski, drylowanie jest wskazane.
Polecamy także: Jak wydrylować czereśnie lub wiśnie bez drylownicy?
Jak robić i przechowywać kompoty na zimę?
Najważniejsze są odpowiednie słoiki (warto zaopatrzyć się w większe i mniejsze, by potem swobodnie dobierać ilość kompotu do potrzeb) oraz cukier. W dużym garnku gotujemy wodę z cukrem (ok. 1/4 kg na litr wody). Umyte słoiki i zakrętki starannie wyparzamy, polewając je gotującą się wodą, tak by jej strumień spływał po ściankach. Do gorących słoików nakładamy owoce do wysokości 1-2 cm od krawędzi. Zalewamy je gorącym syropem po brzegi.
Słoiki zakręcamy, przekręcamy do góry dnem i odstawiamy do ostygnięcia. Wtedy ewentualnie je myjemy, by się nie kleiły, i wstawiamy do spiżarni. Jeśli przechowujemy przetwory w pomieszczeniu z oknem, osłońmy słoje ciemnym papierem - wtedy owoce dłużej zachowają swoją urodę.