Zimny bufet - jak przygotować przyjęcie, gdy nie mamy dużej jadalni?
Urządzając przyjęcie z bufetem, możemy gościć więcej osób niż mamy miejsc w jadalni, ale także w ten sposób nie musimy spędzić połowy wieczoru w kuchni, bo goście obsługują się sami. Wcześniej jednak czeka nas trochę pracy przy przygotowaniu dań i dekorowaniu stołu.
Spis treści
Na dobry początek
Zanim zaczniecie gotowanie, przyjęcie trzeba wymyślić – od początku do końca. Żadnej improwizacji. Zastanówmy się, jaki charakter ma mieć spotkanie: elegancki i nieco ceremonialny (np. ważna uroczystość rodzinna) czy czysto towarzyski. Ustalamy listę gości, menu, plan zakupów i kolejność przygotowań.
Stół czyli bufet
Stół powinien być jak największy. Jeśli pokój jest wystarczająco obszerny, bufet ustawiamy na środku. Tak jest najwygodniej, bo goście mają dostęp do dań z czterech stron. Jeżeli miejsca jest mniej, bufet urządzamy na stole przysuniętym do ściany. Można też użyć nietypowych mebli – obszernego biurka lub komody. Trzeba jednak zamaskować ich pierwotną funkcję obrusem do podłogi.
Kompozycja bufetu
Bufet nakrywamy według zasady, że wszystko się grupuje. Chodzi o to, by goście mogli jak najłatwiej sięgać po kolejne dania. Półmiski i salaterki z potrawami ustawiamy tak, by tworzyły atrakcyjną dla oka kompozycję, ale też tak, by każdy mógł bez problemu rozeznać co do czego, np. sosy do mięs obok półmiska z wędliną, borówki przy indyku, chrzan przy pasztecie.
Dekoracja stołu
Pięknie nakryty bufet stwarza miłą atmosferę i pobudza apetyt, ale ozdoby nie mogą przyćmić półmisków z potrawami. Sam wazon z kwiatami też nie wystarczy. Możliwości jest wiele. Wykorzystaj np. figurki, które kolekcjonujesz, jesienne liście czy gałązki z kolorowymi owocami. Inspiracją może też być menu. Dania orientalne mogą być pretekstem do zestawienia barwnego batiku (w charakterze obrusu) z drewnianymi misami z egzotycznego drewna i liśćmi palmowymi.