W jaki sposób i czym czyścić płyty ceramiczne i indukcyjne?

2016-08-05 12:29

Płyty kuchenne na szkle - zwłaszcza ceramiczne i indukcyjne - wymagają codziennego czyszczenia, które zwykle ogranicza się do przetarcia ich powierzchni miękką, wilgotną ściereczką. Jeśli jednak coś na nie wykipi, ciecz trzeba usunąć bardzo szybko, by się nie przypaliła. Czym i jak to zrobić, by nie porysować i nie zniszczyć płyty?

W jaki sposób i czym czyścić płyty ceramiczne i indukcyjne?
Autor: thinkstockphotos.com Do usuwania przypalonych zabrudzeń służą specjalne gąbki-skrobaki

Spis treści

  1. Prewencja - chroń przed zabrudzeniem
  2. Gdy kipi - szybka reakcja
  3. Przypalone wymaga uwagi
  4. Codzienne mycie - czym i jak?

Prewencja - chroń przed zabrudzeniem

Przede wszystkim trzeba starać się, by w trakcie gotowania nic na płytę nie wykipiało. To jest możliwe i nie jest ani trudne, ani kłopotliwe. Każda płyta ma jasną kreską zaznaczone pole grzejne, które grzeje z wybraną przez nas mocą wyrażona cyfrą od 1 do 9. Moc ta jest wyświetlana obok sterownika odnoszącego się do konkretnego pola grzejnego. Jeśli na początku dopilnujemy, by moc pola grzejnego była dobrana do zawartości garnka (tak by potrawa się spokojnie gotowała – na wodzie widać delikatne bąbelki powietrza), to możemy się nie obawiać, że coś wykipi.

Gdy kipi - szybka reakcja

Jeżeli wykipi czysta woda, nie ma tragedii, gorzej, gdy jest "gęsta", czyli jest zupą, sosem, mlekiem, wodą, w której gotuje się makaron, ryż albo kasza. Wówczas nie dość, że pryska, to jeszcze się przypala. Nasza reakcja musi być zdecydowana i szybka w obu przypadkach, bo ciecz bardzo szybko podcieknie pod garnek i rozpryskując się, może poparzyć osoby stojące blisko kuchenki. Z płytą indukcyjną większego kłopotu nie ma, bo niedługo po wyłączeniu pole jest zimne. Trudniej zapanować nad płytą ceramiczną. Ona po wyłączeniu jest tak samo gorąca, jak była pod garnkiem. I na tyle długo, że wylana ciecz - jeśli jej nie zbierzemy - przypali się. Co robić? Trzeba zamienić się prawie w połykacza ognia. Bo tak: pole grzejne jest gorące, ciecz się przypala i zaczyna wydzielać przykry swąd, nie da się rzucić ścierki na płytę, by ciecz w nią wsiąkła, bo przypali się (lub spali) wszystko razem.

OD TERAZ LICZY SIĘ CZAS I TEMPO. Najpierw wyłączamy płytę, odstawiamy garnek na bok i staramy się zebrać rozlaną ciecz. Używamy lekko wilgotnej ściereczki (szybciej nasiąka) i zbieramy ciecz, ledwie muskając pola grzejne. Czynność trzeba powtarzać dopóty, dopóki nie zbierzemy wszystkich zanieczyszczeń. Następnie trzeba wyczyścić garnek, z którego kipiało. Robimy to tak, jak czyści się zacieki po wodzie (uważamy - garnek jest gorący!). Nie ma potrzeby przelewania zawartości do innego, jeśli pod ten myty ciecz nie podciekła i nie zaczęła się przypalać. Stawiamy garnek z powrotem na polu grzejnym i spokojnie gotujemy obiad dalej.

Przypalone wymaga uwagi

Do usunięcia przypalonych zabrudzeń najlepszy jest specjalny skrobak, który przypomina szpachelkę. Producenci dołączają go do każdej płyty, można też kupić go w sklepach. Przypalenia trzeba dokładnie zeskrobać, gdy płyta wystygnie, a następnie usunąć resztki, zbierając je miękką ściereczką. Na koniec trzeba płytę umyć.

Codzienne mycie - czym i jak?

Do codziennej pielęgnacji płyt ceramicznych i indukcyjnych należy używać specjalnych środków czyszczących przeznaczonych do tego rodzaju urządzeń. Oczywiście dobry będzie każdy środek czyszczący niezawierający ściernych składników, ale te specjalistyczne skuteczniej rozpuszczają zanieczyszczenia (czasem nawet nie trzeba używać skrobaka), nie pienią się, łatwo je usunąć, po ich użyciu nie trzeba płyty dodatkowo spłukiwać wodą, nie zostawiają zacieków na płycie grzejnej i sprawiają, że zanieczyszczenia trudniej przywierają do szkła.

Niewielką ilość środka czyszczącego należy wylać na płytę, rozprowadzić go ściereczką po całej powierzchni i zostawić na kilka chwil (nie może zaschnąć na płycie), a potem zbierać takimi ruchami, jakbyśmy polerowali płytę. Ściereczkę co jakiś czas płuczemy w czystej wodzie, dokładnie odciskamy i czyścimy płytę, aż dokładnie zbierzemy z jej powierzchni środek czyszczący. Na koniec przecieramy płytę czystą, wilgotną ściereczką (na jej powierzchni nie powinny zostać zacieki po wodzie).

Nie bez powodu ten śródtytuł zaczyna się od zdania: "Do codziennej pielęgnacji płyt ceramicznych i indukcyjnych". Każdy kto ma w domu tego typu urządzenie, powinien wyrobić w sobie nawyk czyszczenia płyty po każdym użyciu. Nawet kilka razy dziennie. Nie chodzi tu wcale o jakieś wydumane zabiegi - po prostu warto i trzeba przecierać je po zdjęciu garnka i wystygnięciu. Nawet jeśli nic nie wykipiało - ślady na płycie pozostają choćby po parze wodnej, jaka się wydobywa z garnka lub postawionego blisko niej czajnika. Nie ma sensu dodawanie sobie pracy i kłopotu w postaci konieczności usuwania starych, brzydkich i niemiło pachnących zabrudzeń lub przypaleń. W przeciwieństwie do gazowych (nawet tych na szkle) płyty ceramiczne i indukcyjne nie tolerują brudu. Jeśli nie dbamy o nie tak, jak trzeba, one nie pracują tak, jak powinny.