Zbierz dzikie czereśnie i zrób wyborną nalewkę. Smak nalewki z trześni cię zachwyci
Są małe i niepozorne, ale jest w nich tyle smaku, że aż się go chce zachować w butelce nalewki. Mowa o dzikich czereśniach – trześni, zwanej też ptasią czereśnią, ptasią wiśnią.
Trześnie znajdziemy przy miedzach, w lasach liściastych, mieszanych, zdarzają się też w parkach.
Do na nalewki najlepsze są przejrzałe owoce strącone z drzew lub zebrane jako spady (tzw. owoce ulęgłe). Mają wówczas zrównoważony smak lekkiej cierpkości i kwasowości połączony ze słodyczą – i to w takim stopniu, że nalewki nie trzeba już dosładzać. Powstaje wówczas półwytrawna nalewka z trześni, zachwycająca aromatem i aż gęsta w smaku.
Trześnia jest małym owocem. Jak na czereśnię czy wiśnię przystało, zawiera też pestkę, która w nastawie może dać migdałowy posmak (od amigdaliny). Nie każdy go lubi. Podobnie jak przy sporządzaniu wiśniówki, warto więc nastawić część owoców z pestkami, a część wydrylowaną – w przypadku trześni po prostu przetartą, bo pestkowanie byłoby przy tak małych owocach istną udręką.
Jeśli zdecydujemy się na nastaw na samych niepestkowanych owocach, zlejmy go po czasie nie dłuższym niż 4 tygodnie.
SKŁADNIKI
- owoce trześni
- spirytus 60-procentowy
- opcjonalnie: cukier
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Zbieramy ulęgłe trześnie lub strącamy je z drzewa na wyłożoną pod nim płachtę folii lub innego materiału.
- Połowę trześni przecieramy na przecieraku.
- Nastawiamy 2 słoje: w jednym znajdą się przetarte trześnie, w drugim owoce z pestkami. Obie części zalewamy taką ilością alkoholu, by sięgał lekko nad poziom owoców.
- Słoje stawiamy w nasłonecznionym miejscu. Z trześniami niepozbawionymi pestek macerujemy 3–4 tygodnie, natomiast bez pestek – 2–3 miesiące.
- Po odpowiednim czasie zlewamy niezależnie oba nalewy. Odciskamy owoce.
- Gdy oba nalewy są zlane, łączymy je. Jeśli nie lubimy pestkowego posmaku, to na 1 część nalewu z pestkami dajemy 2 części bez pestek – albo po prostu komponujemy nalewkę według własnego gustu i uznania.
- Nalewkę filtrujemy. Osad odciskamy i dodajemy do nalewu.
- Nalewka z trześni powinna dojrzewać przynajmniej rok, a najlepiej 2–3 lata – wówczas osiąga pełnię zachwycającego smaku.