Z talerza na Instagram i Facebook. Jak fotografować jedzenie?

2023-05-05 11:45

Może spędziłeś w kuchni kilka godzin, mieszając, szatkując i tłukąc. A może wręcz przeciwnie? Gotowanie nie wymagało dużych zasobów czasu, ani eksperckiej techniki, którą wreszcie udało ci się opanować. Jedno jest pewne – twoje danie zasługuje na to, by je uwiecznić na zdjęciu. Jak się do tego zabrać?

Z talerza na Instagram i Facebook. Jak fotografować jedzenie?
Autor: Shutterstock Zastanawiasz się, czemu nikt nie "lajkuje" twoich zdjęć? Wystarczy przestrzegać 3 zasad, by zostać gwiazdą Instagramu i Facebooka

Spis treści

  1. Krok 1: Decyzje
  2. Krok 2: Aranżacja
  3. Krok 3: Oświetlenie i tło
  4. O Zamku Topacz

Większość domorosłych kucharzy ma na koncie fotograficzne rozczarowanie. Po wielu próbach lub – zaskakująco – za pierwszym razem udaje nam się przygotować danie, które jest równie smakowite, co piękne. Jednak gdy próbujemy zrobić mu zdjęcie, efekt jest… poniżej oczekiwań. Wraz z Rafałem Borysem, szefem kuchni Zamku Topacz, podpowiadamy jak skomponować i sfotografować danie, by wyglądało jak z najpiękniejszego kulinarnego bloga.

Oto 3 proste rady Rafała Borysa, doświadczonego kucharza, który zajmuje się także aranżacją dań na potrzeby fotografii. 

Krok 1: Decyzje

W idealnym świecie wszystkie składniki dania powinny być gotowe i pod ręką, zanim zaczniemy je komponować na talerzu. W praktyce rzadko mamy taki komfort. Dobrze jednak, gdy w miarę możliwości zgramy w czasie finalizowanie poszczególnych elementów dania.

Istnieje wiele różnych i jednocześnie sprzecznych reguł dotyczących kolejności, w której należy nakładać na talerz składniki i ich dokładnego umiejscowienia. W tej dziedzinie obowiązuje moda – np. na używanie foremek lub układanie składników jeden na drugim na kształt wieżyczki. Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z fotografowaniem jedzenia, warto każdorazowo zastanowić się, który składnik lub aspekt dania pragniemy wyróżnić na zdjęciu. Następnie możemy przystąpić do wyboru zastawy, która pomoże nam osiągnąć ten efekt.

Talerz jest trochę jak płótno, na którym powstanie nasze jadalne dzieło sztuki. Nie oznacza to jednak, że musi być biały. Jeśli chcesz wynieść swoje zdjęcia na wyższy poziom, poszukaj w sklepach lub na pchlim targu talerzy w różnych kolorach, z dodatkowymi dekoracjami lub bez. Przekonaj się sam, jak bardzo kolor talerza potrafi odmienić wygląd potrawy. Na początku unikaj talerzy prostokątnych i kwadratowych. Nie pod każdym kątem dobrze się prezentują.

Krok 2: Aranżacja

Gdy zdecydujesz już, która część twojego dania wygląda najpyszniej i wybrałeś odpowiedni talerz, czas na kompozycję. Zapomnij o porządku. Na talerzu najlepiej wyglądają składniki ułożone asymetrycznie, a nawet trochę abstrakcyjnie. Wielu fotografów żywności zaleca wręcz odliczanie niektórych składników, aby były nieparzyste. Pamiętaj, by wyeksponować te walory potrawy, które sprawiają, że wygląda apetycznie. Najłatwiej osiągnąć to za pomocą kontrastów. Nie muszą one dotyczyć wyłącznie koloru, choć umiejętnie dobrany dodatek w kontrastowym kolorze to niezawodny sposób na przyciągnięcie wzroku. Zaakcentować możemy także różnice w konsystencji poszczególnych części dania, na przykład zestawiając ze sobą kremowy mus i kruche opiłki czekolady.

Jeśli twoje danie uwzględnia sos, zaprezentowanie go na talerzu wymaga wprawy. Ciekłe składniki potrafią wymknąć się spod kontroli. Żeby tego uniknąć, możesz dać się ponieść artystycznym zapędom, i niczym pędzlem namalować na talerzu smugę z sosu. Możesz także uniknąć tej odpowiedzialności i podać sos osobno, co daje kolejną okazję do zaprezentowania ciekawej zastawy.

Krok 3: Oświetlenie i tło

Czas na uwiecznienie jadalnej aranżacji. Obowiązuje tu kilka podstawowych zasad. Przede wszystkim zadbaj o odpowiednie oświetlenie. Trudno o lepsze warunki niż światło słoneczne. Postaraj się umieścić talerz blisko okna (lub w plenerze), ale nie w bezpośrednich promieniach słońca. Jeśli zdecydujesz się fotografować we wnętrzu, zwróć uwagę na to, czy oświetlenie, którego używasz, nie zmienia koloru dania. Zapomnij o automatycznej lampie w twoim telefonie. Jeśli zdjęcia robione bez lampy wydają się nieostre, dobrym pomysłem będzie kupno statywu lub unieruchomienie aparatu w inny sposób.

Co oprócz talerza z apetyczną potrawą może się znaleźć na zdjęciu? Jeśli nie jesteś fanem surowego minimalizmu, spróbuj ułożyć w obrębie kadru różne akcesoria. Mogą być to widelec lub łyżka sugerujące, że za chwilę ktoś ze smakiem zabierze się za jedzenie. Możesz także wyeksponować w tle narzędzia i składniki, które przyczyniły się powstania potrawy, jak np. deska do krojenia czy przekrojony na pół owoc granatu. To także dobry moment, by umieścić na talerzu listki świeżych ziół, parmezan czy inny dodatek, który pod wpływem temperatury lub wilgoci szybko zmienia swój wygląd. Z czasem, gdy nabierzesz wprawy w aranżowaniu i fotografowaniu jedzenia, możesz zainwestować w różnego rodzaju tła i narzędzia nadające składnikom określony kształt. Opcji jest wiele, pamiętaj jednak, że dodatki nie powinny odciągać uwagi od tego, co najważniejsze, czyli doskonałej potrawy, której każda część łącznie z dekoracją powinna być jadalna.

Więcej informacji znaleźć można na stronie www.zamektopacz.pl

O Zamku Topacz

Zamek Topacz to jeden z niewielu historycznych obiektów zamkowych na Dolnym Śląsku, który został zaadaptowany na czterogwiazdkowy hotel z pełnym zapleczem konferencyjno-eventowym. Hotel posiada 64 eleganckie pokoje, 5 sal konferencyjnych i bankietowych oraz dwie restauracje. Otacza go 50- hektarowy teren, oferujący mnóstwo atrakcji rekreacyjnych i sportowych, na którym znajduje się także Muzeum Motoryzacji.

W marcu 2016 roku uruchomiony został najważniejszy element kompleksu hotelowego – Zamku Topacz, w znajduje się wykwintna restauracja, prowadzona przez doświadczonych szefów kuchni. Obiekt posiada nowocześnie urządzone pokoje spełniające najwyższe kryteria oraz salę konferencyjną z kominkiem i indywidualnym tarasem. W podziemiach zamku znajduje się także butikowe SPA i strefa Wellness, a także zewnętrze jacuzzi z kominkiem.

Zamek położony jest jedynie 20 minut od centrum Wrocławia i międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta w miejscowości Ślęza.