'Fałszywe oliwki' z derenia jadalnego
Dereń - przez jakiś czas zapomniany - wraca do łask w kuchni. Na nowo odkryto dereniówkę, a także soki i dżemy z derenia. Tym razem proponujemy przepis na 'fałszywe oliwki' z niedojrzałych owoców derenia jadalnego.
Spis treści
- Owoce derenia: jak zrobić z nich fałszywe oliwki?
- ZOBACZ inne przepisy na przetwory z derenia!
- Dereń jadalny: kompot z derenia na zimę
- Domowa konfitura z derenia jadalnego - dobry przepis
Dawniej, gdy importowane smakołyki były bardzo kosztowne, na terenie Rzeczpospolitej wytwarzano ich miejscowe odpowiedniki. Kawa zbożowa, rodzynki z suszonego agrestu, wino z czarnych jagód... Mało kto wie, że w Polsce z powodzeniem produkować można... oliwki.
Choć prawdziwe drzewo oliwne nie wyda owoców nawet w najcieplejszym polskim ogrodzie, nie ma powodu do zmartwień. Tak zwane fałszywe oliwki zrobić można samodzielnie z owoców krzewu znacznie lepiej dostosowanego do środkowoeuropejskiego klimatu, czyli z derenia jadalnego.
Dereń uprawia się zazwyczaj dla jego urody – świetnie nadaje się na żywopłoty, znajduje miejsce w obszernych ogrodach i parkach. Jednak warto też sięgnąć po jego owoce - mają one bowiem doskonałe właściwości zdrowotne.
Owoce derenia: jak zrobić z nich fałszywe oliwki?
Na fałszywe oliwki przerobić można niedojrzałe owoce derenia. Zbieramy je, gdy są jeszcze zielone, oczyszczamy z szypułek i liści, starannie myjemy. Samo kiszenie owoców derenia nie różni się szczególnie od czynności wymaganych przy konserwowaniu ogórków czy pomidorów, trwa jednak znacznie dłużej. Zielone owoce zalewamy solanką (100 g soli na 1 litr wody). Do zalewy dodajemy liście wiśni, porzeczki lub dębu (kilka-kilkanaście na litr wody), parę ziaren pieprzu i ziela angielskiego, kilka ząbków czosnku.
Owoce derenia zalewamy solanką tak, by były całkowicie pokryte płynem. Na wierzchu układamy talerzyk i obciążamy go wygotowanym kamieniem. Kamień nie może być porowaty - nadaje się granit, bazalt i podobne twarde skały. W szczelinach piaskowca mogą kryć się bakterie, które zepsują smak przetworów. Zamiast kamienia możemy użyć obciążonego słoika. Można też ukisić większą ilość jagód derenia w beczce.
Proces w zależności od temperatury, ilości owoców i innych czynników może trwać nawet kilka miesięcy. Kiedy owoce nabiorą odpowiedniego smaku i nieco zmiękną, utrwalamy je. Porcje owoców wyjętych z zalewy blanszujemy, a następnie przekładamy do słoików i zalewamy oliwą.
Dla leniwych albo ostrożnych dobra informacja – przetwory przygotowane według przepis odtworzonego staraniem dr. Narcyza Pióreckiego, dyrektora arboretum w Bolestraszycach, można już nabyć na Podkarpaciu.