Wakacje w PRL-u
W okresie komuny mało kto mógł sobie pozwolić na wakacje za granicą. Większość osób decydowała się na wczasy nad Bałtykiem, na Mazurach czy w górach. Aby spędzić dwa tygodnie w wybranej miejscowości, potrzebne było skierowanie wydane przez zakład pracy. Popularne były także wyjazdy pod namiot.
Jedzenie na wakacjach w PRL-u
W PRL-u ośrodki czy domy wczasowe oferowały swoim gościom pełne wyżywienie, czyli śniadania, obiady i kolacje. Dziś zwykle jedzenie podawane jest w formie szwedzkiego bufetów. W tamtym czasie serwowano gotowe porcje prosto do stolika, który przykryty był ceratą. Na dokładkę nie było, co liczyć. Urlopowicze, którzy wypoczywali na polach namiotowych, oprócz konserw zabierali ze sobą sprzęt do gotowania jak butla gazowa czy menażka.
Co Polacy jedli na wakacjach w PRL-u? Stołówki serwowały zupę mleczną na śniadanie, a na obiad owocową z makaronem. Dla ochłody jedzono lody Bambino. Z niecierpliwością oczekiwano wieczoru, kiedy nad ogniskiem można było piec nabite na kijki kiełbaski czy ziemniaki w popiele.
Pamiętacie, jak spędzało się wakacje w PRL-u i jakie jedzenie wtedy królowało? Sprawdźcie się i rozwiążcie ten kulinarny quiz o wakacyjnym jedzeniu za komuny. Powodzenia!
Poniżej znajdziesz galerię z kultowymi przepisami z czasów PRL-u.