Jak nie przytyć w siedzącej pracy?
Siedzisz 8 godzin dziennie przed komputerem, a jedyny twój ruch to spacer do lodówki albo automatu ze słodyczami? W ten sposób bardzo szybko nabierzesz ciałka, które niełatwo będzie zrzucić. Podpowiadamy, jak nie przytyć pracując w biurze, wcale się przy tym nie głodząc.
Spis treści
Regularne posiłki
Kiedy cały dzień spędzamy poza domem, warto dobrze zaplanować posiłki na kolejne kilka-kilkanaście godzin. Pierwszą i najważniejszą zasadą jest, aby jeść regularnie, czyli co około 3 godziny, żeby organizm nie magazynował tłuszczu.
Lekkostrawne przekąski
W domu koniecznie trzeba zjeść śniadanie, to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Konsumowanie kolejnych posiłków o odpowiednich porach będzie znacznie łatwiejsze, jeśli lunch oraz obiad zabierzemy ze sobą z domu i nie będziemy zdani na firmową stołówkę czy fast foody. Aby nie przytyć w pracy, w ogóle warto sobie darować wszelkie tuczące przekąski jak orzeszki, czipsy, chrupki, czekoladki czy ciasteczka. Najlepiej wybierać chude mięso, sałatki i białko, które przyśpiesza spalanie tłuszczu. Dobrym rozwiązaniem jest dorzucanie do jogurtu otrębów albo siemienia lnianego, które przyspiesza przemianę materii.
Wykorzystaj każdy moment, aby się trochę poruszać
Siedząca praca wcale nie odznacza, że przez 8 godzin nie odrywamy się od biurka. Warto wykorzystać momenty, w których mamy okazję, by się trochę poruszać. Jednym z najczęstszych grzeszków jest korzystanie z windy, gdy tuż obok są schody! Nie warto się także wyręczać koleżankami w przyniesieniu herbaty, czy dokumentów z innego piętra, bo dzięki twojemu lenistwu to one będą miały jędrne pośladki, a tobie przybędzie centymetrów.