Krzyżacka orzechowa – wyborna nalewka z Torunia
2022-06-02
łatwy
60 min
4
Zostały ci orzechy i nie wiesz, co z nimi zrobić? Już zeschnięte, goryczkowate, ale wciąż dobre, świetnie nadadzą się do nalewki – takiej, którą sporządzają toruńczycy, a nawet… bydgoszczanie.
SKŁADNIKI
- 0,5 kg rocznych orzechów włoskich (waga po wyłuskaniu)
- 0,5 l spirytusu 60%
- 1 szkl. ciemnego rumu
- 0,25 przegotowanej wody źródlanej
- 0,5 l miodu gryczanego (albo innego nektarowego) lub cukier trzcinowy
- opcjonalnie: pół laski wanilii
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Łuskamy orzechy i odrzucamy zepsute (śpleśniałe i zjełczałe, czyli pożółkłe). Dodajemy do nich także przegródki z orzecha, ponieważ orzechy z przegródkami nadają nalewce piękny kolor i w naturalny sposób postarzają ją.
- Spirytus zmieszamy z rumem. Dodajemy przekrojoną wpół wanilię (możemy z niej zrezygnować).
- Macerujemy całość przez 5 tygodni, ustawiając słój najlepiej w nasłonecznionym miejscu. Zalewamy orzechy.
Po tym czasie nalew zlewamy, a same orzechy zalewamy syropem sporządzonym – wedle uznania – z miodu lub cukru. Orzechy powinny być w pełni zakryte. Słój ustawiamy ponownie w nasłonecznionym miejscu na ok. 2 tygodnie.
Zlewamy likier i łączymy go z I nalewem (do słabszego, czyli likieru, dodajemy mocne, czyli I nalew – dzięki temu nalewka nam nie zmętnieje). Zostawiamy całość na ok. miesiąc – przez ten czas wytrąci się na dnie gęściejszy osad (lubię go dodawać do keksu lub piernika). Nalewkę delikatnie zlewamy znad niego, filtrując ją za pomocą gazy, bibuły lub tetry. Butelkujemy.
Nalewka powinna dojrzewać choć pół roku – najlepiej rok. Jest dość mocna i bardzo ciekawa w smaku, nieco ostrzejsza niż tradycyjna orzechówka z zielonych orzechów.
A co z pozostałymi nam orzechami? Wspaniale przydadzą się do keksu. A jeśli przewidujemy dłuższe przechowanie, to zalejmy je po prostu miodem i używajmy na bieżąco do deserów – oczywiście z przeznaczeniem dla dorosłych.
Skorupki natomiast możemy wykorzystać do płukanki ciemnych włosów (łupiny gotujemy przez 45 minut) – to wzmocni ich kondycję i nada głębi ciemnej barwie włosów. I nic się nie zmarnuje.
Dlaczego warto jeść orzechy?