Jak zrobić sos pieczarkowy krok po kroku?

2018-01-26 7:50

Oczywiście, najprościej kupić sos pieczarkowy w proszku i wykonać go zgodnie z instrukcją. Ale nigdy nie będzie on tak dobry, jak przyrządzony ze świeżych grzybów. Jest kilka metod zrobienia sosu pieczarkowego - od dietetycznych poczynając, po całkiem kaloryczne.

Sos pieczarkowy
Autor: Shutterstock Sos pieczarkowy to świetny dodatek do kasz i klusek, smażonego lub pieczonego mięsa. 

Spis treści

  1. Sos pieczarkowy jednogarnkowy
  2. Sos pieczarkowy tradycyjny

Sos pieczarkowy jednogarnkowy

Sos pieczarkowy jest często dodatkiem do mięs duszonych. Wówczas sos można przygotować za jednym razem. Kiedy mięso (najlepiej z cebulą) już na dobre zacznie się dusić, wrzucamy do niego wcześniej posiekane pieczarki, podsmażone aż do odparowania wody na maśle (najlepiej klarowanym) lub na oleju. Im pieczarek będzie więcej (a pamiętajmy, że bardzo tracą objętość podczas odparowywania), tym sos będzie bogatszy w smak.

Gdy mięso jest już miękkie, są dwie drogi postępowania. Robimy sos z mięsem w środku lub wyjmujemy je.

I teraz pora na inspiracje. Jeżeli chcemy zrobić sos ciężki, pozostawiamy cały tłuszcz z duszonego mięsa. By uzyskać wersję lżejszą, trzeba go z wierzchu zdjąć. Jeżeli mięso dusiło się uprzednio podsmażone i oprószone mąką, podstawa sosu może być już stosunkowo gęsta.

Teraz trzeba podjąć decyzję, czy w sosie pozostawiamy kawałki pieczarek, czy chcemy mieć sos w postaci musu. Jeśli w tej ostatniej wersji, to miksujemy malakserem wywar z grzybami (wtedy zazwyczaj do zagęszczania wystarczy niewielka ilość mąki).

Sos można zagęścić mąką na dwa sposoby. Do gorącej podstawy sosu pieczarkowego wsypujemy wcześniej uprażoną na suchej patelni mąkę. Jeżeli sos ma być zabielany, bierzemy do kubka (miseczki) 2-3 łyżki śmietany (lub jogurtu naturalnego dla sosu w wersji light), wlewamy stopniowo po łyżce sosu i mieszamy aż do uzyskania jednolitej konsystencji.

Następnie wlewamy na gorący (ale nie wrzący) sos i mieszamy aż do zagotowania, potem mieszamy jeszcze z minutę. Jeżeli sos chcemy zagęścić tradycyjnie, wsypujemy do kubka łyżkę mąki pszennej, rozprowadzamy ją odrobiną wody i gdy nie będzie już grudek, stopniowo hartujemy ją gorącym wywarem i wlewamy do garnka - też nie na wrzątek, żeby nie zrobiły się kluski.

Lepiej sos zagęścić jeszcze raz. niż na początku przesadzić z mąką. Jej nadmiar niestety zmienia smak sosu - staje się mdły, o posmaku krochmalu. Zagęszczając sos tradycyjnie, jogurt i śmietanę można dodać do rozmieszanej wodą mąki i zahartować jak powyżej, można też zabielić już po zagęszczeniu.

Podobnie zagęszczamy i zabielamy sos w wersji z kawałkami pieczarek w środku. Dopiero po zabieleniu doprawiamy do smaku solą i pieprzem (a może też innymi przyprawami - wedle gustu).

Sos pieczarkowy tradycyjny

Można też zrobić samodzielny sos pieczarkowy. Wtedy pieczarki pokrojone w paski również podsmażamy na maśle lub oleju. Potem podsmażamy cebulę (jeżeli sos będzie zawierał kawałki grzybów, to posiekaną w kostkę, jeśli będziemy go miksować - może być pokrojona w krążki).

Pieczarki z cebulą zalewamy bulionem najlepiej drobiowym (jeżeli nie mamy takiego własnej produkcji, to zrobionym z kostki lub bulionetki - pamiętajmy jednak, że są one dosyć słone). Dusimy. Jeżeli sos ma być miksowany, to dusimy krócej, a jeśli z kawałkami grzybów – aż do momentu, gdy pieczarki będą miękkie. Zasada zabielania (mąką uprażoną lub tradycyjnie, śmietaną lub jogurtem) i przyprawiania jest taka sama, jak w wariancie jednogarnkowym.

Sos pieczarkowy może też zastąpić grzyby duszone. Wówczas pieczarki trzeba dusić również z liściem laurowym i przyprawić świeżym koperkiem – w tej postaci dobrze smakują z chlebem, ziemniakami, makaronem, ryżem lub plackami ziemniaczanymi. Sosy na konkretnych wywarach tworzą wraz z mięsem uzupełniającą się nutę smakową.

A co najważniejsze, świeże sosy pieczarkowe w najróżniejszych kombinacjach smakowych i potrawowych, możemy robić przez cały rok, bo na szczęście są to grzyby całoroczne. Udanych inspiracji! Zawsze dobry sos może być jedynym SOS dla niezbyt udanej potrawy...