Czym złagodzić skutki świątecznego przejedzenia?

2018-04-05 14:51 Art_sponsorowany

Jajka w majonezie, tłusty żurek z białą kiełbasą, sernik z  czekoladą, mazurek ze słodkim kajmakiem – trudno im się oprzeć. Obfitość i różnorodność świątecznych dań sprzyja przejedzeniu. Wątroba się buntuje, dopada nas poświąteczna niestrawność: odbijanie, uczucie przepełnienia, ból i ociężałość. Czym złagodzić skutki świątecznego przejedzenia? 

Czym złagodzić skutki świątecznego przejedzenia?
Autor: Shutterstock Świąteczny stół kusi przysmakami, którym trudno się oprzeć...

Spis treści

  1. Po pierwsze: nie przesadzaj
  2. Zioła przyprawowe
  3. Naturalnie, że sylimaryna

Po pierwsze: nie przesadzaj

Święta sprzyjają długiemu przesiadywaniu przy suto zastawionym stole. Żeby się przed tym uchronić, warto zadbać o to by jedzenie było różnorodne, ale w mniejszych ilościach. Nadmierne jedzenie można ograniczyć, wychodząc na rodzinny spacer. Mniej czasu spędzonego za stołem, to mniej spożytych kalorii. Więcej ruchu, to więcej spalonych kalorii.

Nie przesadzajmy zatem z ilością jedzenia. Pojemność naszego żołądka to około 1,5 l. Zatem planując świąteczne menu policzcie, czy przygotowane ilości nie przekraczają waszych możliwości. 

Niewielkie ilości alkoholu wypijane do posiłku poprawiają trawienie, pobudzając wydzielanie soku żołądkowego. Ale co to znaczy niewielkie ilości? Jeśli nie wiecie, poprzestańcie na symbolicznym kieliszku.

Mocniejsze alkohole wypijane w większych ilościach (a tak jest zazwyczaj) działają toksycznie, upośledzają trawienie i zaburzają wchłanianie składników odżywczych. Dodatkowo obciążają wątrobę, która i tak może nie poradzić sobie z nadwyżką jedzenia. 

Zioła przyprawowe

Zioła przyprawowe warto dodać do świątecznych potraw. Nie tylko poprawią smak, ale wspomogą trawienie już na jego wczesnym etapie. Szczególnie warte polecenia są:

- majeranek - łagodzi problemy trawienne, skutecznie wspomagając układ pokarmowy, pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci. Majeranek tradycyjnie dodawany jest do potraw z tłustej wieprzowiny;

- kminek - zapobiega wzdęciom, stymuluje układ pokarmowy do wydajnej pracy. Kminek doskonale komponuje się z pieczeniami oraz buraczkami na ciepło;

- rozmaryn - łagodzi dolegliwości przewodu pokarmowego, chroni błonę śluzową żołądka między innymi przed uszkadzającym działaniem etanolu. Rozmaryn doskonale pasuje do pieczeni wieprzowej podkreślając smak mięsa;

- mięta pieprzowa - wspomaga trawienie, pobudzając wydzielanie soku żołądkowego i żółci. Mięta pieprzowa pasuje do wieprzowiny i baraniny. Napar z mięty i zielonej herbaty uwypukla smak czekolady, podkreślając smak świątecznego mazurka lub sernika;

- koper włoski - stymuluje wydzielanie soku żołądkowego, zmniejsza napięcie mięśni gładkich i pobudza ruchy perystaltyczne jelit, redukuje wzdęcia. Koper włoski pasuje do pieczonej kaczki lub gęsi, także do farszu i do warzyw;

- korzeń imbiru - ma działanie przeciwzapalne, łagodzi nudności i przyspiesza trawienie. Imbir można zastosować w mięsnej marynacie lub dodać do herbaty.

Naturalnie, że sylimaryna

Zawsze gdy nie udało się uniknąć skutków przejedzenia, można sięgnąć po naturalne środki, jak napar z mięty, rumianku lub kopru włoskiego, ale najlepszy wybór to ostropest plamisty, zawierający sylimarynę.  Dlaczego?  Sylimarynę pozyskuje się z ziarna ostropestu plamistego i stosuje wspomagająco w zaburzeniach czynnościowych wątroby, a także w przypadku jej chwilowego przeciążenia, np. po spożyciu ciężkostrawnych pokarmów.  Można ją kupić pod postacią gotowego leku. Sylimaryna uszczelnia błony komórkowe komórek wątroby, niedopuszczając do wniknięcia toksyn, wspiera regenerację wątroby oraz produkcję żółci. Sylimaryna pomaga uszkodzonym komórkom wątroby odzyskać pełną sprawność, odtruwa z substancji toksycznych i ochrania przed ich ponownym wniknięciem. Nic dziwnego, że lek z sylimaryną jest tak doceniany nie tylko przez pacjentów, ale też farmaceutów i lekarzy. Dla dobra naszej wątroby nie może go zabraknąć w domowej apteczce.