Prawdy i mity o ostatnim posiłku

2019-11-20 11:02

Kolacja najpóźniej o 19? Mleko przed zaśnięciem? Węglowodany na ostatni posiłek? Wokół kolacji istnieje wiele teorii i niedopowiedzeń. Wyjaśniamy, co jest prawdą, a co niekoniecznie.

Prawdy i mity o ostatnim posiłku
Autor: Shutterstock

Lepiej dla utrzymania dobrej figury zrezygnować z jedzenia kolacji

MIT!

Nie wolno pomijać ostatniego posiłku w codziennym jadłospisie! Wykreślając kolację z listy posiłków, spowalniamy metabolizm, a głodny organizm w nocy nie ruszy zapasów tłuszczu, tylko będzie pobierał energię z bezczynnych w czasie snu mięśni. Warto jeść pięć posiłków dziennie: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację, co ok. trzy godziny, pierwszy – do godziny po przebudzeniu, ostatni najpóźniej na dwie godziny przed położeniem się spać. W ciągu dnia zmienia się tempo przemiany materii: najszybsze jest rano i stopniowo zwalnia, najmniejsze osiągając wieczorem. Z tego powodu istotny jest nie tylko godzinowy rozkład posiłków, lecz także ich odpowiedni skład i wielkość w zależności od pory dnia. Wieczorny posiłek pozwala unikać gwałtownego spadku poziomu glukozy we krwi oraz napadów wilczego głodu wieczorem i w nocy.

Osoby, które nie jedzą kolacji, rano dopada zwykle taki głód, że łapią cokolwiek do przegryzienia. Nie ma więc sensu pozbawiać się jednego posiłku po to, by na następny zjeść dwa razy więcej. Nie zostało też udowodnione naukowo, że niejedzenie kolacji wpływa na tuszę. Można nie zjeść jakiegoś posiłku tylko wtedy, gdy naprawdę nie czujemy głodu.

Ostatni posiłek można jeść najpóźniej o godz. 19

MIT!

Wielokrotnie powtarzane stwierdzenie, że ostatni posiłek należy zjeść do godz. 19, to zasada przeznaczona dla osób, które kończą dzień w okolicach godz. 21–22. Niewiele osób chodzi o tej porze spać.

Dietetycy uważają, że pora ostatniego posiłku powinna być dostosowana do trybu życia. Jeśli chodzimy spać późno w nocy, to nie możemy jeść kolacji o godz. 19. Powstrzymanie się od jedzenia już po tej godzinie mogłoby wywołać bardzo duży głód i wyraźny spadek energii podczas nocnej pracy. W przypadku osób, które kładą się spać w okolicy północy, godz. 18 czy 19 to pora na podwieczorek, a kolację należy zjeść dopiero o godz. 21 lub nawet 22. Tak robią np. Francuzi i inni mieszkańcy krajów śródziemnomorskich, którzy późno kończą dzień i nazajutrz nie zrywają się bardzo wcześnie z łóżka. Dodatkowo, jeśli po późnej kolacji jeszcze trochę pracujemy, np. przy komputerze, nawet późno spożyty posiłek zostanie odpowiednio przez organizm wykorzystany.

Najważniejszą zasadą jest to, aby zjeść kolację nie później niż dwie, trzy godziny przed snem tak, by nie obciążać żołądka w nocy. Organizm zdąży wtedy odpowiednio przetrawić to, co zjedliśmy, jednocześnie nocna przerwa między kolacją a śniadaniem następnego dnia nie jest za długa, co daje dodatkową korzyść – wpływa na utrzymanie szczupłej sylwetki.

Wieczorem organizm pracuje wolniej, trawienie trwa dłużej, zwłaszcza po posiłku z dużą ilością tłuszczu lub błonnika. Dodatkowo pod koniec dnia, gdy jesteśmy mniej aktywni, zmęczeni, rozleniwieni i mamy niższy metabolizm, spalanie tłuszczów jest utrudnione. O tej porze wytwarzamy natomiast więcej hormonów ułatwiających gromadzenie energii i sprzyjających nadwadze.

Lepiej nie jeść pikantnych i dobrze doprawionych potraw przed snem

PRAWDA!

Ostre przyprawy nie sprzyjają szybkiemu zasypianiu. Na kolację lepiej nie zamawiać gotowych posiłków z orientalnych restauracji, nie dać skusić się na kebab, nie jeść kanapek z pasztetem ani nie doprawiać zup śmietaną. Najlepsza będzie lekkie, łagodne w smaku danie typu makaron z krewetkami czy z pesto.

Kubek gorącego mleka to skuteczny sposób na dobry sen

MIT!

W opinii naukowców to sprawa dyskusyjna. Mleko zawiera za mało tryptofanu, aby wywrzeć działanie uspokajające na mózg. Pełnotłuste może wręcz powodować trudności z zasypianiem. Z drugiej jednak strony mleko jest źródłem naturalnych opiodów zwanych kazomorfinami – mają działanie uspokajające i wyciszające. Związki te są szczególnie korzystne, gdy mleko jest ciepłe, a wręcz gorące.

Najlepiej sprawdzić działanie na sobie. Trzeba też pamiętać, że u osób cierpiących na nietolerancję laktozy może natychmiast wywołać nieprzyjemne dolegliwości (biegunki i bóle brzucha).

Więcej informacji na temat zasad komponowania ostatniego posiłku oraz blisko 100 inspirujących przepisów w nowej książce Kolacje. Kupisz ją na stronie sklep.grupazpr.pl oraz w kioskach i salonach prasowych.