Kotlety mielone smakują najlepiej zaraz po usmażeniu. Ale masy mięsnej z dodatkami (cebula, jajko, bułka) przygotowywanej na kotlety mielone jest zazwyczaj więcej niż na jeden obiad. Tradycyjnie przechowywana w lodówce surowa masa ma skłonność do wysychania i czernienia. Ale jest sposób na takie przechowywanie mięsa, żeby nawet przez trzy dni codziennie smażyć świeże kotlety mielone.
Mięso na kotlety mielone przełóż do naczynia szklanego lub ze stali nierdzewnej. Przykryj je folią spożywczą, ale nie oblepiaj nią naczynia, tylko bardzo szczelnie, wypychając powietrze, dociśnij folię do mięsa i schowaj do lodówki - przez kilka dni masa zachowa swój pierwotny wygląd i walory smakowe.
Podobnie zastosowana folia spożywcza na masie przygotowanej na placki ziemniaczane (zawierającej cebulę, mękę i jajka) również przedłuży jej żywotność. Jedynie na samym wierzchu zrobi się bardzo cienka ciemniejsza warstwa (którą można łatwo zdjąć albo po prostu wymieszać z resztą ziemniaczanej masy), a pod spodem będzie jak świeżo zrobiona.
Z kolei folia spożywcza mocno dociśnięta do powierzchni gęstych sosów czy kremów zapobiegnie tworzeniu się na nich twardego kożucha.