Kuchnia ukraińska - co chętnie się jada w Ukrainie. 15 przepisów na ukraińskie dania
Kuchnia ukraińska pełna jest dań, które dobrze znamy. Z Ukrainy wywodzi się bowiem dużo polskich rodzin, wśród nich i takie, które przechowują stare przepisy i kultywują rodzinne tradycje kulinarne. Ukraińskie potrawy wzbogaciły też, uważaną dziś za rdzennie polską, kuchnię współczesnych Polaków - jak to zwykle bywa w krajach pogranicza kultur. Stąd na przykład dobrze u nas znane pierogi czy barszcz ukraiński są prawie takie same jak w Ukrainie, ale... z naciskiem na "prawie".
Nie tylko barszcz ukraiński
Prawdziwy barszcz ukraiński powinien być ugotowany z buraków, fasoli, marchewki, ziemniaków i uwaga - kapusty kiszonej. Dodatkowo zakwasza się go jeszcze przecierem pomidorowym. Gęstą „prawdziwą” śmietanę dodaje się na samym końcu - na talerzu, nigdy do garnka. Dawniej taki pożywny gęsty barszcz zagryzało się obowiązkowo pajdą świeżego chleba, dziś ten zwyczaj zanika, podobnie jak w Polsce.
Inne specjały kuchni ukraińskiej
Wśród dań obiadowych szczególnie warte polecenia znajdują się: żarkoje, ucha i placki hreczane.
- Ukraińskie pierogi noszą nazwę werenyky. Nadziewane są na ostro bądź na słodko, choć na popularniejsze w Ukrainie są werenyki z farszem ziemniaczanym lub ziemniaczano-serowym.
- Popularne są również pielmieni - z nadzieniem z surowego mięsa, zrumienionej na tłuszczu cebuli i odrobina mleka. Ciasto z mąki i wody, dobrze wyrobione i wywałkowane, wykrawa się w kwadraty i umieszczając w środku nadzienie, starannie zlepia. Ukraińskie pielmieni mają, podobnie jak nasze uszka, zlepione nie tylko brzegi, ale jeszcze rogi. Pielmieni są jednak znacznie większych rozmiarów.
- Żarkoje to bardzo smaczne danie jednogarnkowe - mięso (najlepiej wieprzowina) zapiekane jest z ziemniakami i cebulą w glinianym naczyniu. Doprawia się je tylko solą, pieprzem i liściem laurowym. Cały smak pochodzi ze sposobu przyrządzenia potrawy – mięso piecze się długo i powoli w garncu z gliny. W restauracjach (i w niektórych domach) podaje się je w małych glinianych garnuszkach – tych samych, w których się zapiekało.
- Ucha to nazwa zupy rybnej, której specyfiką jest to, że robi się ją z wielu gatunków ryb, gotując bardzo powoli głowy razem z włoszczyzną i cebulą. Na końcu dodaje się całą rybę, której kawałki są potem ozdobą talerza zupy.
- Placki hreczane to małe placuszki z mąki zwanej u nas gryczaną. Wystarczą 4 jaja, litr mleka i 1 kg mąki oraz trochę soli, cukru wraz z odrobiną proszku do pieczenia, by zrobić pyszne placki dla 10 osób. Nie smaży się ich na patelni, ale piecze w piekarniku na blasze wysmarowanej masłem. Doskonale smakują polane gęstą tłustą śmietaną, a w wersji luksusowej – z dodatkiem czerwonego kawioru.
Na deser buchty albo legumina z mamałygi
Ukraina z dawien dawna słynie z kukurydzy, a popularna na Ukrainie mamałyga to tradycyjna, prosta potrawa z mąki kukurydzianej. Leguminę z mamałygi robi się z sera, mąki kukurydzianej, jaj i śmietany z dodatkiem cukru i skórki z cytryny. Do utartych żółtek z cukrem dodaje się pozostałe składniki, a na końcu ubitą na sztywno pianę z białek. Leguminę piecze się w wysmarowanej masłem formie (w niezbyt gorącym piekarniku).
Buchty to natomiast małe drożdżowe bułeczki, nadziewane konfiturą i serwowane z sokiem lub słodką bitą śmietaną.
Co do popicia?
Bardzo popularnym, tradycyjnym napojem jest na Ukrainie sok z brzozy. Zastępuje z powodzeniem kompot i naprawdę warto go spróbować – jest smaczny i bardzo zdrowy. Pozyskuje się go wczesną wiosną, nacinając pnie brzóz – intensywnie krążące wtedy soki wypływają obficie do podstawionych naczyń. Butelkowany sok z brzozy można długo przechowywać i serwować prawie przez cały rok. Innym popularnym nie tylko na Ukrainie, ale i w innych krajach za naszą wschodnią granicą – Litwie, Białorusi czy Rosji - napojem jest kwas chlebowy. Ma kolor coca-coli, przyjemny smak i aromat. Musujący kwas chlebowy doskonale orzeźwia i gasi pragnienie, a wyrabia się go, jak sama nazwa wskazuje, z chleba (razowego produkowanego na naturalnym zakwasie) z dodatkiem drożdży i rodzynek.