Jak wspomóc układ trawienny?
Gdy świątecznie obciążamy układ trawienny, nawet prewencyjnie warto go wspomóc, gdyż ma do wykonania niezwykle ciężką pracę. Przypomnijmy, że w żołądku rozdrobnione wcześniej pożywienie miesza się z sokami żołądkowymi. W tym momencie częściowo zostają strawione białka.
Do strawienia tłuszczów potrzebujemy żółci, a ta wydzielana jest dopiero do dwunastnicy. W jelicie cienkim następuje dalsze trawienie, a tzw. treść pokarmowa partiami trafia do dwunastnicy, gdzie następuje zasadnicze trawienie, a produkty tego procesu wchłaniane przez organizm. Co nie zostaje przyswojone i strawione trafia do jelita grubego, w którym wchłaniana jest woda. A potem, wiadomo...
Ale to może potrwać, co nie zapewni komfortu przy stole, może być nawet wręcz dokuczliwe. Ziółka wspomagające trawienie mogą to zmienić.
Zioła na niestrawność i przejedzenie
Dziurawiec zwyczajny – pobudza komórki wątroby do wytwarzania i wydzielania żółci, wzmaga wydzielanie soku żołądkowego.
Napar z kwiatu kocanki piaskowej (znany jako nieśmiertelnik) – również ma działanie żółciopędne, żółciotwórcze i pobudza trawienie, poprawia pracę trzustki.
Mięta pieprzowa – ma działanie żółciopędne, przeciwskurczowe, rozgrzewające, ma duże znaczenie w leczeniu stanów skurczowych przewodu pokarmowego, dobrze sobie radzi z nadmierną kwasowością żołądka.
Korzeń mniszka lekarskiego – zapobiega gromadzeniu się tłuszczów w wątrobie, sprzyja wydzielaniu soków żołądkowych i żółci, ale uwaga – może też zaostrzyć apetyt!
Kora kruszyny – pobudza ruch robaczkowy jelita grubego, działa żółciopędnie i dezynfekuje przewód pokarmowy.
Jeśli nie zioła to co?
Przede wszystkim przygotowując świąteczne potrawy nie żałujmy dodatków wspomagających trawienie: majeranku, kminku, suszonych owoców.
Na wigilijnym i bożonarodzeniowym stole zazwyczaj stawiamy też bakalie - do poskubania. Jeśli mamy wrażliwy układ trawienny, podarujmy sobie orzechy, które choć zdrowe, są też ciężkostrawne, ale nie żałujmy sobie suszony owoców, zwłaszcza śliwek. One przyspieszają trawienie.
Wino, które część z nas pija do wigilijnej wieczerzy powinno zdecydowanie być wytrawne, ono także usprawni trawienie ciężkostrawnych dań.
Kompot z suszu to nie tylko świąteczny smakołyk. Nasi przodkowie wiedzieli co robią, serwując go do kapusty, grochu, fasoli i innych specjałów. Kompot zdecydowanie poprawia trawienie i nie ma żadnych przeciwwskazań, byśmy nie raczyli się nim przez całe święta.
I na koniec herezja, ale sposób sprawdzony i działający - coca cola jest niezastąpiona w regulowaniu pracy przewodu pokarmowego. Pomoże na niestrawność, ukoi skutki ewentualnej biegunki. Nawet przeciwnicy coli powinni mieć w pogotowiu choć jedną butelkę tego napoju. Cola pomaga też w zwalczaniu skutków nadmiernego użycia alkoholu...