Co zrobić z pękniętym jajkiem?
Obchodzenia się z jajkiem uczymy się od najwcześniejszych lat, tak jak przyrządzania i jedzenia. Uważa się, że dopóki są jajka w lodówce, nie jest źle. Dlatego gdy jajko pęknie, nie wyrzucamy go, ale trzymamy w lodówce, licząc, że jakoś je później wykorzystamy. Po pewnym czasie zadajemy sobie pytanie - czy takie pęknięte jajko się nie zepsuło? I jak je ugotować?
Cały problem z jajkami sprowadza się do ich świeżości. Niby wiadomo, że nie powinny długo leżeć, niby wiadomo, jak sprawdzić, czy jajka są dobre, ale nierzadko bywa, że trzymamy je w lodówce tygodniami. W stanie różnym. Czasem pęknięte.
I jak tylko odkryjemy, że jajko jest pęknięte, zaczynamy główkować, co by tu z nim zrobić . Gdyby nie ten drobny defekt, mogło by leżeć w lodówce aż do zaśmierdnięcia, ale miało pecha – pękło.
Przegrzebujemy wtedy internet w poszukiwaniu wiedzy o tym, jak ugotować pęknięte jajko. A może nie gotować? Może po prostu wyrzucić? Zwłaszcza, jeśli nie jesteśmy w stanie przypomnieć sobie, od kiedy leży na półce!
A wracając do pękniętego jajka - albo wykorzystajmy je natychmiast - robiąc z niego jajecznicę, omlet, kogel mogel, jajko po benedyktyńsku, albo po prostu je wyrzućmy. Długie przechowywanie pękniętego jaja w lodówce skutkować może nie tylko tym, że będzie ono zakażone salmonellą, ale też tym, że bakterie przeniosą się na inne produkty w lodówce.