BRYTYJSKIE ŚNIADANIE: co Anglicy jedzą na śniadanie?
Co Anglicy lubią jadać na śniadanie i dlaczego jest to wyzwanie tylko dla twardzieli? Anglia nie słynie z wyczynów kulinarnych, ale tradycyjne dania to prawdziwa uczta. Angielskie śniadanie to wielki zastrzyk energii na co najmniej pół dnia.
Najważniejszym daniem na Wyspach jest śniadanie. Ale uwaga: prawdziwe full English breakfast to wyzwanie tylko dla twardzieli.
Składa się ono bowiem nie z kajzerki z szyneczką czy croissanta z dżemem, lecz jajek sadzonych (minimum dwóch), chrupiącego bekonu, podsmażonych kiełbasek, fasolki w sosie pomidorowym, plastrów smażonego pomidora i opiekanych kromek chleba, a do tego wszystkiego jeszcze dodawany bywa "kipper", czyli wędzony śledź. Dawniej tę ucztę popijało się tradycyjnie kuflem piwa. To nie żart. Oczywiście w dzisiejszych dietetycznych czasach mało kto pozwala sobie na taką ekstrawagancję, jak zjedzenie takiego śniadania przed pracą, ale przez wieki tak właśnie odżywiali się Brytyjczycy.
Równie ważne w angielskim jadłospisie jest niedzielny obiad, czyli Sunday roast. Czy w domu, czy w pubie, w niedzielę je się pieczoną baraninę, a do niej puree ziemniaczane, warzywa (marchewka, groszek, fasolka), angielską specjalność Yorkshire Pudding (coś w rodzaju pasztecików, ale okrągłe i bez nadzienia); wszystko polewa się hojnie gęstym brązowym sosem zwanym gravy. Cheers!