Szwedzka klasyka na talerzu: pokusa Janssona, czyli ziemniaczana rozpusta

Podobno pokusa Janssona była tak dobra, że nawet szwedzki świętoszek nie mógł się jej oprzeć – i od tego wzięła się jej nazwa. Ta ziemniaczana zapiekanka z anchois to kulinarna intryga w stylu skandynawskim: prosta, ale pełna smaku, rozgrzewająca i... diabelnie uzależniająca. Uwaga – raz spróbujesz, będziesz robić zawsze!
Skąd się wzięła nazwa pokusy Janssona?
Pokusa Janssona (szw. Janssons frestelse) zawdzięcza swoją nazwę szwedzkiemu śpiewakowi operowemu z początku XX wieku – Perowi Adolfowi Janssonow", znanemu z ogromnego apetytu… nie tylko na życie, ale i na jedzenie. Według jednej z wersji, potrawa została przygotowana specjalnie na przyjęcie sylwestrowe, a Jansson tak się nią zachwycił, że na stałe połączyła się z jego nazwiskiem.
Inna wersja głosi, że to tylko zabieg marketingowy autorki książki kucharskiej, która chciała danie „ochrzcić” bardziej intrygująco. Jedno jest pewne – ta zapiekanka kusi równie skutecznie dziś, jak przed stu laty!
Pod materiałem wideo znajdziecie więcej przepisów na zapiekanki ziemniaczane
SKŁADNIKI
- 1 kg ziemniaków,
- 4 średnie cebule,
- 2 puszki anchois,
- 300 ml śmietany 18%
- świeżo zmielony biały pieprz,
- masło do wysmarowania naczynia,
- bułka tarta do posypania
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Ziemniaki obrać, umyć i drobno pokroić.
- Cebulę pokroić na małe kawałki.
- Anchois dokładnie odsączyć z oleju.
- Naczynie żaroodporne lub brytfankę posmarować masłem, oprószyć bułką tartą i układać warstwami na przemian: ziemniaki, anchois, cebulę. Ostatnią warstwą na wierzchu powinny być ziemniaki.
- Zapiekankę wstawić do piekarnika, nagrzanego do temperatury 200°C i piec pół godziny pod przykryciem.
- Wyjąć zapiekankę i polać śmietaną, posypać białym pieprzem, tartą bułką i ponownie wstawić do piekarnika na 20 minut, ale bez przykrycia.
- Piec do zrumienienia powierzchni.