Cebularze z cebulą cukrową dla Ani. Przepis Pawła Lorocha na cebularze z Air Fryera
Dieta wegetariańska
Cebularz to powszechnie kojarzony z Lublinem wypiek, zawdzięczający swoją popularność żydowskim rodzinom piekarzy z dziewiętnastego wieku, w których mężczyźni piekli z zapałem różniące się wyłącznie rozmiarem placki obsypane cebulą i makiem, a kobiety pakowały je prędko do koszy i jeszcze ciepłe roznosiły po całym Lublinie, zachwycając gojów wspaniałym zapachem, chrupkością ciasta i naturalną słodyczą cebuli.
Dziś w Lublinie Żydów już nie ma, ale cebularz lubelski wpisany jest na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi tak jak kociewski fjut oraz jest chroniony unijnymi certyfikatami jako produkt regionalny, przez co nie może go wypiekać kto chce i gdzie chce.
Mój cebularz będzie zatem zupełnie innym cebularzem, który pozwolę sobie powiązać ze wspomnieniem mojej pierwszej miłości w wieku lat sześciu, gdy kończąc w podwarszawskim Modlinie zerówkę, byłem już solidnie zakochany w pewnej Ani, której przemili rodzice hodowali wyjątkowo słodką odmianę cebuli – cukrówkę. Jakoś tak wyszło, że podczas formowania pierwszego dwuszeregu na zakończenie rozpoczęcia roku szkolnego spontanicznie stanęliśmy z Anią w jednej parze i już tak zostało. Od tamtej pory szliśmy w tej parze razem przez to nasze wspólne życie, trzymając się mocno za ręce, a ja byłem absolutnie przekonany, że tak będzie już zawsze.
Niestety jednak wkrótce nadeszły wakacje, a wraz z ich początkiem koniec naszej relacji, dokładnie w chwili, gdy Rodzice powiedzieli nagle przy obiedzie (jedliśmy zupę pieczarkową, a na drugie ziemniaki, sznycle i sałatę ze śmietaną), że do pierwszej klasy pójdę już w Warszawie, bo się przeprowadzamy na nowe osiedle Gocław, że będzie fajnie, bo z okna w kuchni widać Wisłę, i że co to ma znaczyć i mam natychmiast przestać ryczeć bez powodu, bo mieszkanie jest ładniejsze, większe i lepiej ustawne, a jeżeli się zaraz nie uspokoję, to nie dostanę deseru.
Uspokoiłem się więc szybko, przypominając sobie, że Warszawa jest pełna niesamowitych rzeczy, takich jak rurki z bitą śmietaną, zapiekanki, koktajle i galaretki w szklankach, są całodobowe sklepy z zagraniczną gumą balonową, lody sprzedawane wprost z zielonej budki przy Puławskiej, a w Smyku przy ruchomych schodach stoi saturator ze szklanką na łańcuchu i można pić wodę z sokiem, kiedy się tylko chce, a poza tym na deser był akurat kisiel z tartym jabłkiem, więc nie było możliwości, abym nie dostał mojej porcji. Jedząc kisiel, wyraźnie czułem, jak mój związek umiera, a potem, już jako singiel, poleciałem do pokoju się pakować. Kto wie, co by się wydarzyło, gdybyśmy się wtedy nie wyprowadzili? Być może do dziś byśmy szli przez świat z Anią, trzymając się za ręce i prowadząc piekarnię w Modlinie, jak kiedyś Żydzi w Lublinie – z cebularzami i cukrówką słodką jak pierwsza miłość.
Pod materiałem wideo znajdziesz naszą galerię z przepisami na domowe dania typu fast food
SKŁADNIKI
- 1/3 porcji podstawowego ciasta chlebowego
- cebula cukrówka
- mak
- olej
- sól
PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU
- Cebulę obierz i pokrój.
- Pokrojoną cebulę wsyp do sitka i, trzymając je nad zlewem, przelej cebulę wrzątkiem prosto z czajnika.
- Sparzoną cebulę wrzuć do miski z garścią maku, szczyptą soli i chlustem oleju. Całość dokładnie wymieszaj.
- Ciasto podziel na 2 części i uformuj okrągłe placki.
- Na środek każdego wysyp cebulę z makiem i rozprowadź po całej powierzchni, zostawiając dookoła niewielki rant.
- Kładź przygotowane cebularze na papier do pieczenia i piecz je na nim w Air Fryerze przez 8–10 minut, aż cała kuchnia wypełni się zapachem zrumienionej cebuli.