Dieta najedzonych dziewczyn: nowa książka o diecie bez głodzenia się, bez ograniczeń
„Dieta najedzonych dziewczyn” to nowa książka o diecie, która obiecuje nam sytość i brak napadów głodu. Czy taka dieta jest możliwa? Autorka książki Ewa Zwierzchowska przekonuje, że tak.
Okazuje się, że żeby schudnąć trzeba jeść. Głodzenie się sprzyja otyłości. Dlaczego? Organizm na głodzie zwalnia metabolizm. Oznacza to, że cokolwiek zjemy, organizm będzie to spalał powoli, oszczędnie, jak najwięcej magazynują na później.
Spalanie kalorii zapewnia nam tylko regularne jedzenie niewielkich ilości. Organizm wtedy przestawia się na tryb przyspieszonego metabolizmu. Przyspieszenie metabolizmu wymaga czasu. Oraz zmniejszenia porcji dostarczanych kalorii.
I w tym miejscu włącza się nam sygnał ostrzegawczy? Przecież mniej oznacza ograniczenie, rygor liczenia kalorii i napady głodu.
Autorka przekonuje, powołując się na ekspertów w tej dziecinie, że głód można opanować, jedząc ulubione pokarmy, które dają poczucie sytości. Jednocześnie ta mniejsza, ale sycąca porcja zdrowego pożywienia, pozwala przy okazji schudnąć.
W książce „Dieta najedzonych dziewczyn” znajdziecie mnóstwo wskazówek jak opanować głód. Przepisy proponowane przez autorkę są łatwe, szybkie i bazują na naturalnych, nieprzetworzonych produktach.
Co powinno się znaleźć w naszej diecie obfitości? Przede wszystkim świeże warzywa, warzywa strączkowe, kasze, zioła, przyprawy i owoce. Bo jak twierdzi autorka, kilogramy należy zrzucać z głową.
Przepisy uporządkowane według zasady pięciu posiłków dziennie to skarbnica sprytnych trików na nasycenie głodnego ciała. Dzień powinniśmy zacząć od śniadania, które zapewni poranny rozruch dla naszego metabolizmu. Ważne jest również drugie śniadanie, które utrzyma nas w formie. Posiłek w środku dnia powinien być satysfakcjonujący i energetyzujący. Na podwieczorek warto przygotować coś słodkiego. A jeśli sięgać po czekoladę, to tylko gorzką - przestrzega autorka. Natomiast wieczorny posiłek ma nam dać wyciszenie i nasycenie przed snem.
Czy ten plan jest do zaakceptowania? Oczywiście, że tak. I zapewniam was, nie ma w tej książce smażonego selera, obrzydliwej zupy kapuścianej i sałaty w każdej formie. Jest za to: kurczak z imbirem, befsztyki i burgery, pieczarki portobello z kuskusem, naleśniki, kaszotta wszelkiego rodzaju, mus czekoladowy i sałatka ziemniaczana. Tak, nie pomyliłam się. Każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Odpowiednio skomponowane posiłki z dokładnym wyliczeniem kalorii poprowadzą was do sukcesu.
Dieta obfitości, to po prostu pyszne jedzenie, które karmi ciało i duszę!
Ewa Zwierzchowska
Dieta najedzonych dziewczyn
Harde Wydawnictwo
Warszawa, 2020
stron 240
cena: 39,90 zł
Kupisz tutaj: SKLEP.hardewydawnictwo.pl