Afera truskawkowa w Biedronce. Sieć apeluje do klientów
Od kiedy w Biedronce pojawiły się polskie truskawki od lokalnych rolników w atrakcyjnych cenach, w sklepach dzieją dantejskie sceny. Sieć sklepów wydała nawet apel ze względu na dziwne zachowania klientów.
Truskawki w Biedronce. Co robią klienci?
O „truskawka gate” informuje portal biznes.interia.pl. W zależności od sklepu truskawki można kupić w opakowaniach o wadze jednego kilograma lub w większych łubiankach. Podczas zakupów dochodzi do nietypowych sytuacji, w których kluczową rolę odgrywają klienci. Niezadowoleni kupujący spędzają sporo czasu, wybierając i przekładając owoce z koszyczka do koszyczka. W ten sposób truskawki są pogniecione i szybciej się psują. Niektórzy posuwają się do przesypywania truskawek do foliowych torebek. Dochodzi nawet w przepychanek, a sceny dzieją się głównie w godzinach wieczornych.
Apel Biedronki do klientów
Jak podaje biznes.interia.pl, sieć handlowa postanowiła zareagować i wydała apel do swoich klientów. Przy stoiskach z truskawkami znajdują się komunikaty na temat zasad kupowania truskawek. Owoce sprzedawane są tylko w koszyczkach i nie można przesypywać ich do foliowych torebek.
Portal wskazuje, że takie zachowania kupujących mogą spowodować, że w sklepach pojawi się policja. Działania można podciągnąć pod art. 124 Kodeksu wykroczeń. W tym przypadku uszkodzeniem cudzej rzeczy jest naruszenie opakowania truskawek o określonej wadze.
Zobacz galerię i poznaj najlepsze przepisy na ciasta z truskawkami.