Firmy alkoholowe i odpowiedzialność społeczna biznesu. Konflikt interesów czy świadoma strategia?

2019-10-09 11:06

Rynek alkoholi w Polsce rozwija się, widać również zmiany w kulturze konsumpcji – dziś Polacy wybierają nowe smaki, piją coraz lepsze alkohole. To pozytywnie wpływa na rozwój branży, a producenci alkoholu prześcigają się w coraz lepszym dopasowaniu oferty do oczekiwań konsumentów. Ale poza działaniami ukierunkowanymi na rozwój, firmy alkoholowe dużą wagę przykładają do działań edukacyjnych. Realizując zasady społecznej odpowiedzialności biznesu podejmują dobrowolne działania, które zapobiegają i pomagają rozwiązywać problemy związane z nieodpowiedzialną konsumpcją alkoholu.

Firmy alkoholowe: odpowiedzialność społeczna biznesu
Autor: Shutterstock Jeszcze 10 lat temu 14% kobiet przyznawało się do spożywania alkoholu w ciąży, dziś dzięki edukacji jest to 6% kobiet

Spis treści

  1. Obalanie mitów dotyczących konsumpcji alkoholu
  2. Edukacja drogą do odpowiedzialnego spożycia
  3. Po pierwsze: edukacja pracowników

Branża alkoholowa, to tzw. „branża sensytywna”, która może bardziej wpływać na kształtowanie ludzkich postaw przez swoje produkty, niż inne gałęzie gospodarki. Producenci alkoholu mają świadomość zarówno zalet jak i wad stosowania swoich produktów, a co za tym idzie poczucie dużej odpowiedzialności. Stąd szczególne podejście i patrzenie na swój biznes właśnie przez pryzmat odbiorców – tego, jak alkohol wpływa na konsumentów, czy są oni odpowiednio wyedukowani i sięgają po alkohol świadomie.

Obalanie mitów dotyczących konsumpcji alkoholu

Najbardziej niepokojącymi czynnikami zwiększającymi ryzyko jest niewiedza i wiele mitów krążących wokół alkoholu. Jednym z nich jest np. brak świadomości, że bez względu na rodzaj spożywanego napoju z procentami, do organizmu wprowadzany jest czysty alkohol. Lżejsze napoje alkoholowe często nie są traktowane jako substancje powodujące upojenie. To właśnie powoduje, że w świadomości opinii publicznej pokutują stwierdzenia „piwo to nie alkohol”, a „jedna lampka wina nie zaszkodzi”. W rezultacie często bagatelizowane są skutki spożywania lekkich napojów alkoholowych.

Jak pokazało ostatnie badanie „Opinie Polaków o alkoholu” IBRIS, im słabszy jest napój alkoholowy, tym mniej postrzega się go jednoznacznie jako alkohol. W badaniu, Polacy alkoholem jednoznacznie nazywają wódkę - 88 proc. i whisky - 82 proc. Wino to alkohol dla 53 proc. badanych, piwo – już tylko dla poniżej połowy respondentów - 46 proc., a piwo smakowe alkoholem jest jedynie dla 35 proc pytanych.

Firmy alkoholowe stawiają na budowanie odpowiedzialnej kultury konsumpcji, która sprowadza się w dużym stopniu do uświadomienia Polakom, że wszystkie napoje alkoholowe należy traktować równorzędnie, niezależnie od tego, czy jest to piwo, wino, cydr, wódka czy whisky. Dla firm spirytusowych kategoria „alkohol” dotyczy wszystkich rodzajów napojów z jego dowolną zawartością alkoholu.

Edukacja drogą do odpowiedzialnego spożycia

Brown-Forman - jedna z największych amerykańskich firm na światowym rynku zajmująca się produkcją i dystrybucją wyrobów spirytusowych i win, od początku swojej działalności w Polsce promuje i aktywnie angażuje się w realizację polityki odpowiedzialnego spożywania alkoholu, prowadząc szereg działań edukacyjnych upowszechniających rozsądną konsumpcję wyrobów alkoholowych.

- Mamy pełną świadomość, że bycie częścią tej branży oznacza bezwzględny obowiązek szerzenia edukacji w zakresie odpowiedzialnego korzystania z naszych produktów. Staramy się kreować kulturę umiarkowanego spożycia, zmieniać upodobania Polaków oraz ich sposób picia alkoholu. Poprzez silny rozwój marek premium, wpływamy na zmianę trendów w konsumpcji alkoholu – dziś Polacy zamiast więcej piją lepiej, sięgają po alkohol ze względu na jego walory smakowe i po to w coraz większej części – go konsumują. Ponadto oczywiście - wszystko, co robimy opieramy o wewnętrzne i branżowe kodeksy etyczne. - mówi Katarzyna Obuchowicz, w Brown-Forman odpowiedzialna za Corporate Affairs & Communications.

Po pierwsze: edukacja pracowników

Dla Brown-Forman – firma to przede wszystkim ludzie. Tak więc – również w kwestii Odpowiedzialności – pracownicy to jej główni ambasadorowie. Już od pierwszych dni, każdy z nich edukowany jest, w jaki sposób odpowiedzialnie obchodzić się z produktami alkoholowymi, ich promowaniem, serwowaniem i konsumpcją. Co roku od wielu już lat firma organizuje „Miesiąc odpowiedzialności”, w ramach którego bardzo zintensyfikowane są różne działania edukacyjne (szkolenia, warsztaty z ekspertami etc.), poświęcone kształtowaniu kultury odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu.

Te ciągłe działania edukacyjne skierowane zarówno do pracowników, jak i konsumentów mimo, że rozłożone na lata – są bardzo skuteczne. Ci, którzy są już wyedukowani, mają odpowiednią wiedzę, znają działanie alkoholu i jego wpływ na organizm – później są w stanie dokonywać świadomych wyborów, jak również edukować innych.

- Jesteśmy firmą otwartą, bazującą na mocnych relacjach z odbiorcami. Wszystkich naszych konsumentów traktujemy jak własnych przyjaciół, to jest w pewnym sensie filozofia naszego biznesu, którą nazywamy „Friends for life”. Jeśli o swoich przyjaciół dbamy, chcemy, żeby mieli dobre życie, byli zdrowi i absolutnie nie chcemy ich narażać na jakiekolwiek niebezpieczeństwo – to podejście wobec konsumentów jest dokładnie takie samo. Chcemy żeby również dobrze sobie radzili i korzystali z naszych produktów w najfajniejszych okazjach swojego życia. Do tego potrzebna jest ta świadomość, poczucie odpowiedzialności i umiarkowanie, o którym tak dużo mówimy – dodaje Katarzyna Obuchowicz.

Dane dotyczące spożycia alkoholu pokazują, że edukacja przynosi efekty. Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, obecnie ok 80% Polaków pije alkohol w sposób umiarkowany, około 10% spożywa go w sposób problemowy, a co 8 dorosły Polak nie pije wcale alkoholu. Jeszcze 10 lat temu 14% kobiet przyznawało się do spożywania alkoholu w ciąży, dziś jest to 6% kobiet – to dowód dla branży, że wszystkie działania z zakresu społecznej odpowiedzialności mają sens.